Reklama
Rozwiń

Rząd skrajnej prawicy? W Austrii wszystko możliwe

Niedzielne wybory parlamentarne zmieniły drastycznie pejzaż polityczny republiki. Nie oznacza to automatycznie, że rządy obejmie zwycięska FPÖ, partia nacjonalistyczna, proputinowska i skrajnie prawicowa. Tak może się jednak stać.

Publikacja: 30.09.2024 17:35

Herbert Kickl, lider FPÖ

Herbert Kickl, lider FPÖ

Foto: Reuters/Leonhard Foeger

Wynik wyborów nie był niespodzianką gdyż Wolnościowa Partia Austrii (FPÖ) prowadziła we wszystkich sondażach. W niedzielę uzyskali najlepszy wynik w swej historii i zdobywając 28,8 proc. głosów, po raz pierwszy stali się największą siłą polityczną. 

Mają więc podstawę, aby domagać się od prezydenta Alexandra Van der Bellena, aby to im powierzył misję tworzenia rządu. Ten jednak jest od tego daleki. Już wcześniej oświadczył, że nowy kanclerz musi respektować „filary naszej liberalnej demokracji: rządy prawa, podział władzy, prawa człowieka i mniejszości, niezależne media i członkostwo w UE”. Poglądy Herberta Kickla, lidera FPÖ, nie mieszczą się w tej definicji. Poza tym pozostałe partie, które zdobyły miejsca w Radzie Narodowej, odmawiają współpracy z nacjonalistami dążącymi do osłabienia Unii Europejskiej, wprowadzenia drastycznych przepisów antyimigracyjnych i obarczających Ukrainę winą za tocząca się wojnę, tak samo jak i Rosję. 

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Polityka
Ukraiński rząd do dymisji? W tle afera korupcyjna
Polityka
Kanclerz Niemiec ma problem z granicami. Friedrichowi Merzowi wytknięto brak dialogu z sąsiadami
Polityka
Serbia: demonstracje rozpełzają się po kraju
Polityka
Rozmowa Trump-Putin. „Cele specjalnej operacji wojskowej pozostają niezmienne”
Polityka
Czy Komisja Europejska się obroni? PE będzie głosować nad wotum nieufności