30 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, czyli 2,3 tys. zł – taką pensję otrzymują obecnie członkowie rady nadzorczej Krajowego Zasobu Nieruchomości. Nieco więcej zarabia przewodniczący rady, bo w jego przypadku mnożnik wynosi 33 proc., co daje pensję 2,6 tys. zł.
Zarobki te wkrótce pójdą znacznie w górę, bo o ponad 150 proc. Tak wynika z projektu nowelizacji rozporządzenia, nad którym pracuje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Przewiduje, że zwykli członkowie rady zarobią 80 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, czyli 6,2 tys. zł, a przewodniczący – 83 proc., czyli 6,4 tys. zł. Oznacza to znaczne poprawienie warunków płacowych w radzie instytucji, w której posady dostało wiele osób ze środowiska marszałka Sejmu Szymona Hołowni z Polski 2050.
Czytaj więcej
"Czy Pani/Pana zdaniem Szymon Hołownia ma szansę wygrać wybory prezydenckie?" - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
W KZN jest wiele osób ze środowiska Szymona Hołowni
O Krajowym Zasobie Nieruchomości pisaliśmy przed dwoma tygodniami. Instytucja ta powstała w 2017 roku, by pomagać w realizacji programu PiS budowy tanich mieszkań na wynajem. Obecnie zaś jest w niej sporo ludzi ze środowiska Polski 2050, bo podlega Ministerstwu Funduszy i Polityki Regionalnej, którego szefową jest związana z tą partią Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Jak wyliczaliśmy przed dwoma tygodniami, prezesem KZN jest Łukasz Bałajewicz, były wiceburmistrz Gorlic z Polski 2050, a członkami rady nadzorczej: Emil Rojek, związany z tą partią wicewojewoda pomorski, oraz mec. Filip Curyło, partner w kancelarii posła Pawła Śliza z Polski 2050. Na tym lista powiązań politycznych się nie kończy. Rzeczniczką KZN jest Gabriela Sowa, była koordynatorka w Instytucie Strategie 2050, zaś doradcą prezesa KZN ds. Społecznych Inicjatyw mieszkaniowych – Michał Szymczyk, były kandydat na posła, popierany przez Polskę 2050.