Reklama

Kohabitacja będzie coraz trudniejsza? Tusk i Duda na unijnym kursie kolizyjnym

Już kilka tygodni temu ze strony rządowej pojawiły się sygnały, że ustawa kompetencyjna, która daje prezydentowi nowe możliwości w sferze unijnej, nie jest uznawana i będzie pominięta. To zapowiedź kolejnego rozdziału kohabitacji.

Publikacja: 14.05.2024 19:33

Kohabitacja będzie coraz trudniejsza? Tusk i Duda na unijnym kursie kolizyjnym

Foto: Jakub Szymczuk, KPRP

Jako pierwszy tezę o nieuznawaniu ustawy kompetencyjnej  która umożliwia prezydentowi wpływ na polską prezydencję i na obsadę stanowiska komisarza  postawił wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Stało się to kilka tygodni temu. Teraz również Donald Tusk miał sygnalizować prezydentowi, że ta ustawa nie będzie uznana (pisze o tym m.in. Interia). Potwierdzają istnienie takiego pomysłu na tę ustawę również nasze źródła rządowe.

Kurs na deeskalację? 

Atmosfera poniedziałkowej rekonstrukcji rządu wyglądała na chłodną. W wystąpieniach prezydenta i premiera było bardzo wiele, mniej lub bardziej zawoalowanych szpilek. Po tym wszystkim co padło oficjalnie (i co można było usłyszeć nieoficjalnie) można tylko zastanawiać się, na ile unijny kurs kolizyjny w sprawie komisarza, prezydencji i nie tylko będzie szybko się jeszcze zaostrzał. Ale w trakcie wtorkowej konferencji prasowej premier Tusk wysłał sygnał o deeskalacji. 

Nie chcę żadnego konfliktu na szczytach władzy. Żadnych sporów o krzesła, o samolot

Premier Donald Tusk

Nie chcę żadnego konfliktu na szczytach władzy. Żadnych sporów o krzesła, o samolot  zapowiedział trakcie konferencji prasowej po posiedzeniu rządu. Jak sam przyznał, tego typu spory nie są ani w interesie Polski, ani w interesie jego rządu. Dlatego też nie jest wcale przesądzone, że atmosfera w sprawach unijnych, kwestiach ambasadorów itd. będzie nadal się pogarszała. Bo dopóki nie zmieniła się władza w Pałacu Prezydenckim, to jakość kohabitacji będzie wpływała też na politykę. A wyborcy  zwłaszcza dalej od twardych elektoratów poszczególnych partii  są wyczuleni na „wojny na górze”. Tym bardziej gdy premier Tusk i prezydent Duda niemal codziennie podkreślają kwestie bezpieczeństwa i różnych zagrożeń dla Polski. 

Ustawa ważna dla prezydenta

Ustawa kompetencyjna jest dla prezydenta istotna co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, jej uchwalenie w praktyce było pierwszym od dłuższego czasu poszerzeniem faktycznych kompetencji prezydenta. Po drugie, polska prezydencja  rozpoczynająca się w styczniu 2025 roku  zbiega się z końcem kadencji prezydenta Andrzeja Dudy. I też z potencjalną zmianą władzy w USA. A prezydent Duda już np. otwarcie sugeruje, że rząd powinien w trakcie prezydencji zorganizować np. dwa szczyty międzynarodowe UE – USA oraz UE – Ukraina. Prezydent jeszcze w poniedziałek podkreślał też kolejny raz, że kwestia prezydencji jest związana z polskim bezpieczeństwem.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Prezydent Andrzej Duda skierował oficjalne pismo do Donalda Tuska

Dla Andrzeja Dudy koniec kadencji będzie nie tylko czasem podsumowań i bilansów, ale też momentem, który będzie być może kreował jego polityczną przyszłość. To wszystko sprawia, że potencjalne zaostrzenie konfliktu z rządem ma dla niego ogromne znaczenie. 

Kwestia dotycząca stylu

Proste „zignorowanie” ustawy kompetencyjnej może być problematyczne pod względem optyki. To jasne, że sprawa nie porusza mas i milionów obywateli. Ale może wpłynąć na ogólną atmosferę rządów. Tusk doskonale zdaje sobie sprawę, jak wygląda polityczny kalendarz. 9 czerwca wybory europejskie przesądzą co najwyżej o kwestiach psychologicznych i o karierach kilkudziesięciu osób na kolejne pięć lat. Jesienią po krótkim oddechu od ruszą na serio przymiarki do wyborów prezydenckich. A to są wybory, które strona rządzącą po prostu musi wygrać. I klimat tej kampanii  oraz siła i notowania rządu  też będą się liczyć. Nie wspominając już o tym, że ostry spór np. o nowego komisarza może osłabić pozycję Polski w Brukseli. I to w krytycznym momencie, gdy będzie ucierał się kształt nowej KE. Straty na tym polu nie będą korzystne dla nikogo. 

 

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy sondaż: Partia Grzegorza Brauna wyprzedziła Konfederację
Polityka
Jaka ma być Polska 2050? Walka o przywództwo, kierunek i miejsce w koalicji
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama