- Polska polityka nadal jest zakładnikiem polityki wewnętrznej, Polscy politycy się kłócą, konstytucyjne władze nie współdziałają - mówił Bosak komentując wystąpienie SIkorskiego.
- Jeśli chodzi o Unię Europejską to wskazuję na brak strategii. Najbardziej konkretne rzeczy, które pan minister zapowiedział to niestety ustępstwa. Dziwna to strategia negocjacyjna, kiedy to zapowiada się, jakie kompromisy się zapowiada zrobić. Wolelibyśmy, żeby minister trzymał karty schowane i żeby szef MSZ i rząd nie robił żadnych ustępstw. Spodziewamy się, że one będą, ale uważamy, że nie powinniśmy robić ani kroku wstecz, jeśli chodzi o sprawy traktatowe — kontynuował.
Poseł Konfederacji o polskiej polityce zagranicznej: Uzależnieni od Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej
- Nieistniejąca polska polityka zagraniczna. Polityka kopiuj-wklej. Scenariusze tej polityki piszą nam inni. Jesteśmy uzależnieni na wskroś od stanowiska Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej — mówił z kolei Roman Fritz, poseł Konfederacji.
Zdaniem Fritza szef MSZ przedstawia nam ułudę znaczenia Polski w Trójkącie Weimarskim. - No nie — Polska jest najwyżej klasycznym "juniorpartnerem", osią Unii jest i pozostaje oś Berlin-Paryż, choćby Tusk spędzał w Berlinie każdy weekend — konkludował Fritz.
Czytaj więcej
Politycy PiS ocenili, że w exposé Radosław Sikorski nie przedstawił nowej koncepcji, lecz oddał się "swoim obsesjom na temat PiS". Według posłów Konfederacji, w wystąpieniu szefa MSZ mało było wątków dotyczących polskiego interesu narodowego, a Sikorski "wyznaje mity" na temat UE.