W Polskim Radiu 24 poseł PiS Joanna Lichocka odniosła się do orędzia marszałka Sejmu Szymona Hołowni, w którym zwrócił się on między innymi do wyborców Prawa i Sprawiedliwości. - Miejsce w prezydium Sejmu będzie czekało na przedstawiciela państwa partii tak długo, jak będzie trzeba. Tak długo aż Klub Parlamentarny PiS zgłosi kandydaturę posłanki lub posła, która spotka się z pozytywną oceną swojej dotychczasowej pracy przez większość koleżanek i kolegów z Izby - mówił Hołownia.
Czytaj więcej
- Sejm będzie bliżej zwykłych, codziennych spraw - zadeklarował marszałek Sejmu Szymon Hołownia (Polska 2050) wygłaszając swoje pierwsze orędzie. Lider Polski 2050 zapowiedział zmiany w izbie niższej parlamentu. Wyjawił też, co powie w piątek prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
Joanna Lichocka o zachowaniu Szymona Hołowni: To nie są zasady demokracji
Jak powiedziała Lichocka, „wydawało się jej, że Szymon Hołownia w miły i uprzejmy sposób oferuje Prawu i Sprawiedliwości bezczelną ofertę”. - Dla mnie to orędzie, a przynajmniej ten fragment, charakteryzowało się dużą bezczelnością. Bo nie można narzucać żadnemu klubowi parlamentarnemu tego, kto go reprezentuje w prezydium Sejmu - powiedziała.
Zdaniem posłanki „nie można więc z uśmiechem i milutko opowiadać wyborcom Prawa i Sprawiedliwości, że mają zagwarantowane miejsce w prezydium Sejmu, jeśli tylko PiS wyznaczy kogoś, kto się akurat panu Szymonowi spodoba”. Jak podkreśliła polityk, "to nie są zasady demokracji". - To bezczelność. Zwłaszcza, że te słowa były skierowane wprost do wyborców Prawa i Sprawiedliwości. Myślę, że zostaną przez nich odrzucone - oceniła Joanna Lichocka.
Czytaj więcej
- Na PiS w tych wyborach zagłosowało 7,6 mln osób. To o 1 mln więcej niż na Platformę oraz prawie 2 mln więcej niż osiem lat temu - mówił w rozmowie z "Faktem" premier Mateusz Morawiecki.