Reklama

Jarosław Kaczyński do Szymona Hołowni: Jestem premierem, chcę zabrać głos

W czasie wtorkowego posiedzenia Sejmu do prowadzącego obrady marszałka Sejmu Szymona Hołowni w pewnym momencie podszedł Jarosław Kaczyński i wdał się z nim w krótką rozmowę. "Fakty" TVN ustaliły, czego dotyczyła rozmowa.

Publikacja: 15.11.2023 12:47

Szymon Hołownia w Sejmie

Szymon Hołownia w Sejmie

Foto: PAP/Tomasz Gzell

arb

Do wymiany zdań między Hołownią a Kaczyńskim doszło w czasie posiedzenia Sejmu, na którym parlamentarzyści wybierali posłów do Krajowej Rady Sądownictwa.

Sejm: Gorąca debata przy okazji wyboru członków KRS

Sejm zdecydował, że stanowiska te zajmą: Kamila Gasiuk-Pihowicz, Robert Kropiwnicki - obydwoje z KO, Tomasz Zimoch z Polski 2050 i Anna Maria Żukowska z Lewicy. Parlament odrzucił natomiast kandydatury posłów PiS - Marka Asta, Arkadiusza Mularczyka, Kazimierza Smolińskiego i Bartosza Kownackiego.

Czytaj więcej

Szymon Hołownia po wtorkowych obradach Sejmu zapowiada zmiany w regulaminie

W czasie obrad doszło do gorącej debaty, w trakcie której ministrowie zdymisjonowanego, ale wciąż pełniącego obowiązki rządu Mateusza Morawieckiego - Zbigniew Ziobro i Przemysław Czarnek - poprosili o głos, powołując się na artykuł 186 Sejmu, przyznający prawo konstytucyjnym ministrom do wypowiadania się w każdym momencie, poza kolejnością.

Hołownia dopuścił Czarnka i Ziobrę do głosu, ale temu drugiemu przerwał wystąpienie, gdy Ziobro przekroczył wyznaczony na nie czas (3 minuty).

Reklama
Reklama

O co Jarosław Kaczyński prosił Szymona Hołownię?

Do marszałka Sejmu, co uchwyciły kamery, podszedł też Kaczyński, który - jak ustaliły "Fakty" TVN - miał zwrócić się do marszałka słowami: "Jestem premierem, chcę zabrać głos" (Kaczyński zasiada w rządzie Morawieckiego jako wicepremier bez teki).

Hołownia miał odpowiedzieć: "Panie pośle, dopuściłem już do głosu ministrów".

W późniejszej rozmowie z TVN24 Hołownia potwierdził, że Kaczyński "poinformował go, że jest premierem" i poprosił o dopuszczenie do głosu. Hołownia - jak relacjonował - odpowiedział mu, że do głosu zapisali się już liczni ministrowie rządu.

Kaczyński ostatecznie wrócił na miejsce nie przemawiając z sejmowej mównicy.

Art. 186 Regulaminu Sejmu

1. Marszałek Sejmu udziela głosu Prezydentowi na jego życzenie poza porządkiem dziennym w celu wygłoszenia orędzia. Nad orędziem nie przeprowadza się dyskusji.

2. Marszałek Sejmu udziela głosu członkom Rady Ministrów, Prezesowi Najwyższej Izby Kontroli, Szefowi Kancelarii Prezydenta oraz sekretarzowi stanu w Kancelarii Prezydenta zastępującego Szefa Kancelarii Prezydenta na danym posiedzeniu, poza kolejnością mówców zapisanych do głosu, ilekroć tego zażądają.

3. Marszałek Sejmu udziela głosu Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego - Przewodniczącemu Trybunału Stanu, Prezesowi Trybunału Konstytucyjnego, Rzecznikowi Praw Obywatelskich, Rzecznikowi Praw Dziecka, Prezesowi Naczelnego Sądu Administracyjnego, Przewodniczącemu Państwowej Komisji Wyborczej, Przewodniczącemu Krajowej Rady Sądownictwa, Prokuratorowi Generalnemu, Przewodniczącemu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Przewodniczącemu Rady Mediów Narodowych, Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych oraz Prezesowi Narodowego Banku Polskiego - w sprawach objętych zakresem ich ustawowej działalności - poza kolejnością mówców zapisanych do głosu.

Reklama
Reklama

Kiedyś Elżbieta Witek i Ryszard Terlecki nie dopuścili do głosu Ziobry

Co ciekawe kiedyś marszałek Sejmu z PiS, Elżbieta Witek i wicemarszałek z PiS, Ryszard Terlecki, również nie dopuścili do głosu ministra powołującego się na swój status w rządzie. Wtedy dotyczyło to Zbigniewa Ziobry, który chciał zabrać głos w czasie debaty nad  projektem ustawy o ratyfikacji decyzji ws. zasobów własnych UE. Ziobro chciał wówczas mówić o "zagrożeniach suwerenności" jakie, jego zdaniem, wiązały się z ratyfikacją ustawy (jego partia była przeciw).

- Rozmawiałem z panią marszałek i panem marszałkiem Terleckim, nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Wielokrotnie podczas debat sejmowych nie byłem dopuszczony do zabrania głosu - komentował wówczas całą sprawę Michał Wójcik, minister w kancelarii premiera Morawieckiego, wiceprezes Solidarnej Polski (dziś Suwerenna Polska).

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Dlaczego NIK sfinansował delegację Jakuba Banasia na Białoruś?
Polityka
Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę łańcuchową. Wiemy, jak oceniają to Polacy
Polityka
Nowy sondaż partyjny: Zmiany w nastrojach. Na kogo swój głos oddaliby Polacy?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Polityka
Europoseł Polski 2050: Niewytłumaczalne, że Polski nie ma przy rozmowach pokojowych
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama