Reklama

Opozycja komentuje „Dobry posiłek”, nową obietnicę PiS. „Po ośmiu latach obiecują masło do bieda-posiłków”

Politycy opozycji krytycznie odnieśli się do najnowszej obietnicy wyborczej Prawa i Sprawiedliwości - zapowiedzianego we wtorek programu „Dobry posiłek”, choć zaznaczają, że zmiany dotyczące żywienia w szpitalach są potrzebne.

Aktualizacja: 05.09.2023 10:45 Publikacja: 05.09.2023 10:35

„Pacjenci często nie są zadowoleni z jakości serwowanych tam posiłków. Musimy to zmienić” - deklaruj

„Pacjenci często nie są zadowoleni z jakości serwowanych tam posiłków. Musimy to zmienić” - deklaruje minister zdrowia.

Foto: Fotorzepa/ Kuba Kamiński

qm

Po ogłoszeniu w poniedziałek przez premiera Mateusza Morawieckiego programu modernizacji i rewitalizacji osiedli mieszkaniowych budowanych z wielkiej płyty, PiS we wtorek ogłosił kolejną obietnicę wyborczą - poprawę jakości posiłków dla pacjentów w szpitalach.

„Zdrowie to także dobre wyżywienie w trakcie leczenia - mówi w nagraniu, opublikowanym w mediach społecznościowych, minister zdrowia Katarzyna Sójka. - Codzienność szpitali nie jest mi obca, szczególnie tych powiatowych. Pacjenci często nie są zadowoleni z jakości serwowanych tam posiłków. Musimy to zmienić - deklaruje minister.

Czytaj więcej

PiS zapowiada program "Dobry Posiłek". Obiecuje lepsze jedzenie w szpitalach

Obietnicę PiS komentowali we wtorkowy poranek politycy opozycji. - Każdy, kto był w polskim szpitalu wie, że to jest absolutnie potrzebna zmiana. Potrzebujemy wreszcie porządnych, dobrych, pełnowartościowych posiłków - mówiła w Polsat News Magdalena Biejat, współprzewodnicząca partii Razem.

- Natomiast prawda jest też taka, że fakt, że PiS ogłasza to jako swój wielki postulat, jest kompromitujące dla tej władzy, bo mówimy o partii, która od ośmiu lat rządzi w Polsce i która nie potrafi systemowo zaproponować zmian w ogóle w ochronie zdrowia - zauważyła warszawska kandydatka do Senatu.

Reklama
Reklama

W podobnym tonie wypowiedział się Marcin Kierwiński, sekretarz generalny Platformy Obywatelskiej. „Po ośmiu latach rządów w PiS zorientowali się co zwykli pacjenci dostają do jedzenia... Trudno o lepsze podsumowanie pojęcia: oderwani od rzeczywistości” - napisał w serwisie X (dawniej Twitter).

„Rządzą już 8 lat. Doprowadzili do ruiny i bankructwa szpitale (np. te w Pyskowicach i Knurowie, które władza chce łączyć, by likwidować oddziały). PiS nie daje mld zł na oddłużenia, ale mami ludzi dofinansowaniem do posiłków. Pacjenci będą je jeść na zlikwidowanych oddziałach” - oceniła z kolei Krystyna Szumilas, była minister edukacji z PO.

„Handlarz bronią wchodził do ministra zdrowia z własną umową i tego samego dnia dostawał 160 mln. Zniknęła kasa, zniknął i on. Po 8 latach obiecują masło do bieda-posiłków. Zauważyli, że żywienie przy chorobie ma znacznie. Pilotaż zrobili. To się w głowie nie mieści!” - napisał natomiast Michał Szczerba, kolejny poseł Platformy. „By w szpitalach karmili, tak jak na piknikach 800+! Przynajmniej raz na cztery lata” - dodał.

Przez cały tydzień PiS ma przedstawiać codziennie jeden „konkret” - obietnicę wyborczą. 9 września partia Jarosława Kaczyńskiego ma zaprezentować swój cały program wyborczy.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Wybory
Pojawi się nowa kratka na kartach do głosowania? Takim pomysłem zajmie się Senat
Wybory
Po wyborach prezydenckich. Mężyk: Erozja PO odsłoni jej elektorat na zabiegi Konfederacji
Wybory
Dlaczego wciąż rozmawiamy o ważności wyborów?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Wybory
Podcast „Pałac Prezydencki”: Snus, ustawki i korale – jak symbole i emocje zdominowały wybory 2025
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama