- Półtora tygodnia temu przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów zaapelowaliśmy do premiera Mateusza Morawieckiego, żeby przestał zwlekać i żebyśmy w końcu jako ostatnie państwo w Europie sięgnęli po pieniądze z Unii Europejskiej. Nie stało się to. 850 dni Polska nie może korzystać z pieniędzy z Funduszu Odbudowy, nie może korzystać z pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy - mówił na konferencji prasowej przed budynkiem KPRM w Warszawie przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.
Poseł zaznaczył, że Polska jest jedynym państwem w Europie, które "płaci wielkie kary nałożone przez Komisję Europejską, przez TSUE, a nie korzysta z pieniędzy, które się należą Polakom". Gawkowski przekonywał, że pieniądze, o których mówi, "czekają w Brukseli" i mogłyby zostać wykorzystane do inwestycji, oraz do walki "z inflacją i drożyzną".
Czytaj więcej
Mimo że rząd nie wystąpił o środki z unijnego programu odbudowy, wydaje w jego ramach miliardy złotych.
- 850 dni smutku i hańby, to polityka premiera Mateusza Morawieckiego i jego ekipy, to polityka Prawa i Sprawiedliwości, które zawiodło na całej linii Polki i Polaków - mówił szef klubu Lewicy.
Lewica: Według nas premier nie dopełnił obowiązków
- Po ośmiu dniach, kiedy daliśmy ultimatum premierowi dotrzymujemy słowa i wspólnie z posłem (Tomaszem - red.) Trelą składamy dzisiaj zawiadomienie do prokuratury na Mateusza Morawieckiego, premiera Rzeczypospolitej, który według nas nie dopełnił obowiązków, które na nim spoczywają i doprowadził do uszczuplenia interesu publicznego w postaci tego, że nie złożyliśmy wniosku o wypłatę pieniędzy z Unii Europejskiej - oświadczył Krzysztof Gawkowski.