Reklama

Śmiszek: Przypominam prezydentowi, że nie dostał władzy od Boga, lecz od narodu

Wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Krzysztof Śmiszek skomentował w Polsat News decyzję Andrzeja Dudy w sprawie ustawy o SN. - Pan prezydent ani nie jest cesarzem, ani nie jest królem Słońce, ani nie dostał władzy od boga – tylko od narodu i sprawuje funkcję na podstawie konstytucji - powiedział.

Publikacja: 15.02.2023 09:33

Krzysztof Śmiszek

Krzysztof Śmiszek

Foto: TV.RP.PL

adm

Sejm 8 lutego przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym - jeden z kamieni milowych, od których zależy wypłata pieniędzy z polskiego KPO. Zjednoczona Prawica niemal jednomyślnie odrzuciła wszystkie poprawki Senatu do projektu, Sejm ją zaakceptował, więc los ustawy pozostawał w rękach Andrzeja Dudy.

W wygłoszonym w piątkowy wieczór orędziu prezydent poinformował, że nie zdecydował się na jej zawetowanie, bo "zależy mu na jak najszybszym uruchomieniu środków z Krajowego Planu Odbudowy, które są potrzebne do rozwoju polskiej gospodarki". Ale ponieważ jako prezydent "stoi na straży Konstytucji i dba o bezpieczeństwo prawne obywateli", ustawa zostanie skierowana do Trybunału Konstytucyjnego. Ponieważ dokument dotyka fundamentalnych spraw, takich jak stabilność władzy sądowniczej,  to właśnie TK powinien się wypowiedzieć w kwestii jej zgodności z ustawą zasadniczą. - A to oznacza, że ustawa nie będzie obowiązywała, dopóki Trybunał nie podejmie decyzji w tej kwestii - mówił Duda. 

Do sprawy odniósł się w rozmowie z Polsat News wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Krzysztof Śmiszek. Polityka zapytano, czy rozumie decyzję prezydenta. - Od dawna już nie rozumiem wielu decyzji prezydenta - powiedział. - Jeśli chodzi o ten konkretny ruch, to muszę go oceniać tylko i wyłącznie w kategoriach politycznych, a nie prawnych - dodał. Jak podkreślił polityk, prezydent zwracał uwagę, że ustawa o SN narusza jego prerogatywy jako głowy państwa. - Uważa, że ma ostatnie słowo, jako jeden z organów konstytucyjnych przy nominacja sędziowskich - zaznaczył Śmiszek.

Czytaj więcej

Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję ws. ustawy o Sądzie Najwyższym

- Chciałbym przypomnieć panu prezydentowi, że ani nie jest cesarzem, ani nie jest królem Słońce, ani nie dostał władzy od boga – tylko od narodu i sprawuje funkcję na podstawie konstytucji. Nie wszystkie decyzje organu konstytucyjnego można uznać za ostateczne i niepodważalne - stwierdził poseł. Jak dodał, prezydent "trochę mydli oczy opinii publicznej". - Prezydent wielokrotnie przykładał rękę do wpędzania Polski w bagno prawne. Siedzimy w bagnie prawnym po uszy - powiedział.

Reklama
Reklama

Poseł zapytany został również, czy Trybunał Konstytucyjny zbierze się w kwestii oceny ustawy o SN. Jak stwierdził, "mamy do czynienia z upadkiem TK". - Tam zostali wysłani ludzie, którzy mają zadanie polityczne. Tam są partyjni, polityczni nominaci - zaznaczył. - Przypomnijmy: Trybunał Konstytucyjny stoi na straży naszych wolności. Tu rozgrywa się wojna buldogów, już nie pod dywanem, ale w świetle reflektorów. Zostali wysłani polityczni zagończycy, którzy przeciągają linę - zaznaczył polityk, mówiąc o sporze wewnątrz TK poseł. - Prezydent zrobił unik: wyrzucił gorącego kartofla i wrzucił do Trybunału Konstytucyjnego. Julia Przyłębska, która twierdzi, że jest prezeską, będzie chciała zebrać cały skład. Nie zbierze jednak minimum, bo sześciu się zbuntowało - podkreślił. - Zamiast zajmować się swoją robotą, za którą nawet dublerzy biorą pieniądze, sędziowie nie potrafią usiąść nad ważną ustawą i stwierdzić, czy jest zgodna z konstytucją, czy nie. To de facto prowadzi do zablokowania kurka z pieniędzmi - dodał.

Zdaniem Śmiszka, w TK „nie mamy prezesa, lecz osobę, która pełni funkcje organizacyjne". - 20 grudnia kadencja pani Julii Przyłębskiej się skończyła - podkreślił. - Ja mam w ogóle wątpliwość, czy Julia Przyłębska była prezeską przez te ostatnie sześć lat - dodał.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Prof. Dudek zwrócił się do Tuska. „Jak się nie da, to powinien pan się podać do dymisji”
Polityka
Była kandydatka na prezydenta chce do Sejmu. Sąd zarejestrował partię Joanny Senyszyn
Polityka
Szczyt Wschodniej Flanki. Przyjęta deklaracja wskazuje Rosję jako największe zagrożenie
Polityka
Konflikt w PiS. Politycy partii reagują na atak Jacka Kurskiego
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama