Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję ws. ustawy o Sądzie Najwyższym

Zależy mi na jak najszybszym uruchomieniu środków z Krajowego Planu Odbudowy, które są potrzebne do rozwoju polskiej gospodarki, dlatego nie zdecydowałem się na zawetowanie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym - powiedział w wieczornym orędziu Andrzej Duda.

Publikacja: 10.02.2023 20:05

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Foto: PAP, ndrzej Lange

Sejm 8 lutego przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym - jeden z kamieni milowych, od których zależy wypłata pieniędzy z polskiego KPO.

Czytaj więcej

Ustawa o Sądzie Najwyższym uchwalona. Trafi do prezydenta

Zjednoczona Prawica niemal jednomyślnie odrzuciła wszystkie poprawki Senatu do projektu, Sejm ją zaakceptował, więc los ustawy pozostawał w rękach Andrzeja Dudy.

Czytaj więcej

Ziobro wzywa prezydenta Dudę do weta. Chodzi o ustawę o SN i KPO

W wygłoszonym w piątkowy wieczór orędziu prezydent poinformował, że nie zdecydował się na jej zawetowanie, bo "zależy mu na jak najszybszym uruchomieniu środków z Krajowego Planu Odbudowy, które są potrzebne do rozwoju polskiej gospodarki".

Ale ponieważ jako prezydent "stoi na straży Konstytucji i dba o bezpieczeństwo prawne obywateli", ustawa zostanie skierowana do Trybunału Konstytucyjnego. Ponieważ dokument dotyka fundamentalnych spraw, takich jak stabilność władzy sądowniczej,  to właśnie TK powinien się wypowiedzieć w kwestii jej zgodności z ustawą zasadniczą.

- A to oznacza, że ustawa nie będzie obowiązywała, dopóki Trybunał nie podejmie decyzji w tej kwestii - powiedział Duda.

Czytaj więcej

Zjednoczona Prawica zgodnie odrzuca poprawki Senatu do ustawy o SN. Kto ją wsparł?

Prezydent przypomniał również, że tuż przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji wynegocjował z Ursulą von der Leyen kompromis, który jego zdaniem zamykał spór dotyczący polskiego sądownictwa.

- Ten kompromis był dobry dla Polski i spełniał warunek dla mnie najważniejszy – był w pełni zgodny z polską Konstytucją! - zapewniał Duda.

Jednak przeciągające się prace parlamentu, "postawa zarówno opozycji, jak i części obozu rządzącego", a także wprowadzone do wynegocjowanego projektu zmiany spowodowały, że KE potraktowała te niesprzyjające okoliczności jako pretekst i wycofała się z ustaleń.

- Gdyby nie to, środki z Krajowego Planu Odbudowy byłyby pewnie już w Polsce - podkreślił Duda.

Prezydent uważa, że odesłanie ustawy do TK  nie opóźni wypłaty pieniędzy z KPO, ponieważ niezbędne są do tego kolejne działania i decyzje,  "co i tak wymaga czasu".

- Trybunał  pokazał już, że w ważnych sprawach potrafi wypowiedzieć się szybko i zdecydowanie - powiedział Duda, apelując do sędziów Trybunału Konstytucyjnego o "niezwłoczne zajęcie się tą ważną ustawą i pracę nad nią w poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo prawne i ekonomiczne Polek i Polaków".

Sejm 8 lutego przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym - jeden z kamieni milowych, od których zależy wypłata pieniędzy z polskiego KPO.

Zjednoczona Prawica niemal jednomyślnie odrzuciła wszystkie poprawki Senatu do projektu, Sejm ją zaakceptował, więc los ustawy pozostawał w rękach Andrzeja Dudy.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił