Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 304

The Wall Street Journal przeprowadził wywiady z kilkoma obecnymi i byłymi rosyjskimi urzędnikami i osobami bliskimi Kremlowi, którzy opisali Władimira Putina jako izolowanego przywódcę, który „nie mógł lub nie chciał uwierzyć, że Ukraina z powodzeniem stawia opór”. Putin zaczyna swój dzień od pisemnej odprawy na temat wojny z informacjami „starannie skalibrowanymi, aby podkreślać sukcesy i bagatelizować niepowodzenia” - mówią źródła Wall Street Journal.

Putin od dawna odmawia korzystania z internetu w obawie przed inwigilacją cyfrową, co czyni go „bardziej zależnym od dokumentów informacyjnych opracowanych przez ideologicznie zorientowanych doradców” - podkreślają rosyjscy i amerykańscy urzędnicy.

Raporty z linii frontu docierają do Putina po kilku dniach, mówią osoby zaznajomione ze sprawą, dodając, że Putin często otrzymuje nieaktualne informacje.

„Dowódcy linii frontu podlegają Federalnej Służbie Bezpieczeństwa, czyli FSB, następcy KGB, która redaguje raporty dla ekspertów Rady Bezpieczeństwa, którzy przekazują je sekretarzowi Rady Nikołajowi Patruszewowi, arcyjastrzębiowi, który pomógł przekonać Putina do napaści na Ukrainę” – czytamy w raporcie WSJ.