Sondaż: Im mniej list opozycji, tym lepszy wynik wyborczy PiS i Konfederacji

33,6 proc. ankietowanych w sondażu, przeprowadzonym przez United Surveys dla Wirtualnej Polski, zadeklarowało głos na Prawo i Sprawiedliwość. Taki wynik rządzący uzyskali przy założeniu, że opozycja pójdzie do wyborów podzielona, bo im większe zjednoczenie opozycji, tym większy odsetek głosujących na Zjednoczoną Prawicę.

Publikacja: 09.12.2022 20:45

Marek Suski (PiS) i Grzegorz Braun (Konfederacja)

Marek Suski (PiS) i Grzegorz Braun (Konfederacja)

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

W badaniu zakładającym rozdrobnienie opozycji 26,9 proc. poparcia uzyskała Koalicja Obywatelska, a na podium sondażu uplasowała się Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 10,8 proc. Pozostałe partie uzyskały jednocyfrowe poparcie - Lewica 9,7 proc., PSL - Koalicja Polska 5,9 proc., a Konfederacja 5 proc. Poza Sejmem przy takim scenariuszu znalazłaby się AgroUnia (0,7 proc.), natomiast 7,4 proc. respondentów deklarowało, że jeszcze nie wie, na kogo oddać głos.

W sondażu United Surveys przeanalizowano jednak również dwa inne scenariusze układania list wyborczych - w którym opozycja (bez Konfederacji) startuje w wyborach w dwóch blokach, oraz przypadek jednej listy opozycji. W pierwszym z tych rozwiązań poparcie dla PiS wzrastało do 36,7 proc. Lista koalicji rządzącej o włos wygrałaby z połączonymi siłami Koalicji Obywatelskiej i Lewicy (36,4 proc.), z kolei wspólna lista Polski 2050 oraz PSL uzyskałaby 14,2 proc. poparcia. Z kolei wynik Konfederacji wzrósł do 5,8 proc.

W trzecim scenariuszu jedna lista KO, Polski 2050, Lewicy i PSL uzyskała poparcie niemal połowy ankietowanych - 48,3 proc. Jednak wynik PiS ponownie wzrósł - do 37,2 proc. Konfederacja w takim przypadku mogłaby natomiast liczyć już na 8,1 proc. głosów.

Zgodnie z prognozą socjologa prof. Jarosława Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, w każdym wariancie partie opozycji miałyby większość w Sejmie, ale w scenariuszu jednego bloku czterech opozycyjnych partii większość ta byłaby najmniejsza - 248 posłów. W takim wariancie najwięcej zyskiwała Konfederacja, która mogłaby wówczas liczyć na 25 mandatów, czyli dwa razy więcej, niż w scenariuszach z rozdrobnioną opozycją oraz dwoma listami na opozycji.

W badaniu zakładającym rozdrobnienie opozycji 26,9 proc. poparcia uzyskała Koalicja Obywatelska, a na podium sondażu uplasowała się Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 10,8 proc. Pozostałe partie uzyskały jednocyfrowe poparcie - Lewica 9,7 proc., PSL - Koalicja Polska 5,9 proc., a Konfederacja 5 proc. Poza Sejmem przy takim scenariuszu znalazłaby się AgroUnia (0,7 proc.), natomiast 7,4 proc. respondentów deklarowało, że jeszcze nie wie, na kogo oddać głos.

W sondażu United Surveys przeanalizowano jednak również dwa inne scenariusze układania list wyborczych - w którym opozycja (bez Konfederacji) startuje w wyborach w dwóch blokach, oraz przypadek jednej listy opozycji. W pierwszym z tych rozwiązań poparcie dla PiS wzrastało do 36,7 proc. Lista koalicji rządzącej o włos wygrałaby z połączonymi siłami Koalicji Obywatelskiej i Lewicy (36,4 proc.), z kolei wspólna lista Polski 2050 oraz PSL uzyskałaby 14,2 proc. poparcia. Z kolei wynik Konfederacji wzrósł do 5,8 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Kampania samorządowa w metropoliach: Kandydaci szykują strategie na czas do Wielkanocy
Polityka
Jakub Banaszek, prezydent Chełma: Samorząd wolny od polityki? To się nie zawsze udaje
Polityka
Spięcie w obozie PiS. Mastalerek do Błaszczaka: Zajmij się pan pracą
Polityka
Poseł nazwał Jakiego "chłopczykiem w krótkich spodenkach". Błaszczak reaguje
Polityka
Jakub Banaszek: Samorząd powinien być wolny od polityki