Przed tygodniem Jan Grabiec, rzecznik Platformy Obywatelskiej, poinformował, że Donald Tusk otrzymał zaproszenie do programu TVP z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego. Przewodniczący PO odrzucił jednak możliwość debatowania z Morawieckim na antenie TVP.
„Donald Tusk jest gotów na debatę z prawdziwym liderem i prawdziwymi dziennikarzami w prawdziwej telewizji” - napisał Grabiec na Twitterze.
Tusk miał zostać zaproszony do programu „Strefa Starcia”, emitowanego na antenie TVP Info co niedzielę, o godz. 21.50. Michał Adamczyk z TVP twierdził, że Tusk był jak dotąd zapraszany do programu 48 razy, ale ani razu nie skorzystał z zaproszenia.
- PR-owcy PiS-u testują czujność PR-owców z PO, czy dadzą się złapać w pułapkę. Nie udało się. W zasadzie chodziło tylko o to, żeby następnego dnia móc puścić paski w „Wiadomościach”, że Donald Tusk stchórzył przed występem z cudownym premierem Morawieckim - tak zaproszenie Tuska do debaty na rok przed wyborami skomentował w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską dr Mirosław Oczkoś, specjalista od wizerunku i marketingu politycznego.