Do końca roku opozycja może ustalić zasady podziału miejsc, później - najpewniej wiosną 2023 - przyjdzie czas na ostateczne deklaracje personalne, dowiaduje się „Rzeczpospolita”. Istnieje powiązanie między procesem tworzenia list do Sejmu, a układem startu do Senatu. - Atmosfera rozmów jest dobra - mówi nam jeden z uczestników spotkań. Pakt Senacki będzie, być może jedynym wspólnym (poza obywatelską kontrolą wyborów i być może niektórymi ustaleniami programowymi) projektem opozycji w 2023 r.
Rozmowy w sprawie odnowienia Paktu Senackiego, który w 2019 przyniósł opozycji przejęcie kontroli nad Senatem trwają swoim tempem. - Trwa dokładna analiza okręgów wyborczych i możliwości, które będzie miał nowy Pakt Senacki. Chodzi o stworzenie precyzyjnej mapy okręgów, które opozycja może jeszcze przejąć w stosunku do obecnego stanu posiadania - twierdzi jeden z naszych informatorów.
Z rozmów “Rzeczpospolitej” wynika, że najpewniej do końca tego roku opozycja ułoży zbiór zasad, którymi będzie kierować się przy podziale miejsc. A kwestie personalne zostaną rozstrzygnięte wiosną przyszłego roku.
Czytaj więcej
Pakt senacki jest taki sam, tylko ulepszony - mówił w rozmowie z TVN24 marszałek Senatu, Tomasz Grodzki.
Na ten kalendarz mają wpływ dwa czynniki. Po pierwsze, niektórzy obecni senatorowie będą chcieli kandydować do Sejmu lub do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku. Kilka tygodni temu Interia.pl pisała o takich planach np. Bogdana Zdrojewskiego i Jerzego Fedorowicza z PO. A to znaczy, że bez decyzji personalnych i strategicznych w sprawie list do Sejmu trudno o jednoznaczne deklaracje senatorów. Po drugie, zawarcie porozumienia w Senacie natychmiast sprawi, że wzrośnie presja opinii publicznej wobec tego, czy jest lub kiedy będzie porozumienie w sprawie Sejmu. A do tego droga bardzo daleka. Projekt “jednej listy” forsowany przez Platformę wydaje się dziś bardzo odległy do zrealizowania, a w praktyce jeśli chodzi o Sejm, to wszystkie partie polityczne szykują dziś własne zasoby do startu, w tym rozpoczęły się przymiarki do tworzenia list wyborczych. Dodatkowo, w Senacie będzie grupa osób po stronie opozycji, która może zdecydować się na pożegnanie z polityką m.in. ze względu na wiek.