Reklama
Rozwiń

Budka: Tusk huknął i Kaczyński wycofał się z podwyżek

Myślę, że Donald Tusk będzie na Campusie, tak jak rok temu, w formule otwartego spotkania - mówił w rozmowie z Michałem Kolanką Borys Budka, szef klubu KO, były przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Publikacja: 29.07.2022 09:29

Borys Budka

Borys Budka

Foto: TV.RP.PL

arb

Budka mówił o potencjalnych podwyżkach dla polityków - w tym parlamentarzystów (mieliby otrzymać podwyżkę w wysokości ok. tysiąca złotych) - które miałyby wynikać z podniesienia kwoty bazowej, która jest podstawą wyliczania wynagrodzeń dla urzędników. O sprawie napisał "Fakt". W czwartek, prezes PiS Jarosław Kaczyński, wypowiedział się przeciwko takiej podwyżce.

- Sprawa jest bardzo prosta: ludzie PiS, rząd, zaproponował w projekcie budżetu, by zwiększyć o blisko 8 proc. kwotę bazową, czyli m.in. by parlamentarzyści dostali 8 proc. więcej. Zrobiliśmy dużo szumu wokół tego, Donald Tusk powiedział wyraźnie: absolutnie nie ma mowy o jakichkolwiek podwyżkach i Kaczyński musiał się po kilkunastu godzinach z tego wycofać. Ale proszę nie wierzyć, że Kaczyński o tym nie wiedział. Nie wierzę, że premier Mateusz Morawiecki przedkładając założenia budżetowe, m.in. dając Ministerstwu Finansów określone wytyczne o tym nie wiedział. Po prostu zobaczyli, że nie ma zgody, opozycji i opinii publicznej, huknął Donald Tusk, tak jak on potrafi, porządnie, mocno, no i Kaczyński nie miał wyjścia, musiał się wycofać - mówił Budka.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Polityka
Rekonstrukcja rządu. Rośnie napięcie przed kolejnym spotkaniem liderów
Polityka
Wracają kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Co o tym sądzą Polacy? Wyniki sondażu
Polityka
Nowy szef BBN wybrany. Prezydent elekt Karol Nawrocki ujawnił nazwisko
Polityka
Łoboda: Wybory pokazały, że ludzie są zmęczeni tarciami i kłótniami w koalicji
Polityka
Granica w politycznym ogniu. To już start kampanii do Sejmu w 2027 roku