Rada Europejska jednomyślnie poparła przyznanie statusu kandydata Ukrainie i Mołdawii oraz otwarcie perspektywy europejskiej dla Gruzji. Wspólnota po latach starań zaspokoiła aspiracje Kijowa.
– To jedyny kraj, w którym strzelano do ludzi, dlatego że owinęli się europejską flagą – powiedziała Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej. Z faktu historycznego otwarcia na Wschód skorzystały też Mołdawia i Gruzja, przy czym ta druga przed przyznaniem statusu kandydata musi jeszcze przeprowadzić wskazane przez Brukselę reformy. Decyzja UE zapadła w rekordowym tempie czterech miesięcy od złożenia wniosku przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.