Reklama
Rozwiń
Reklama

Trump spogląda w stronę Putina

Zachodni świat odwrócił się od przywódcy Rosji, ale były prezydent USA wciąż widzi w nim sprzymierzeńca w walce z Joe Bidenem.

Publikacja: 03.04.2022 21:00

Trump spogląda w stronę Putina

Foto: AFP

Gdy Rosja zrównuje z ziemią ukraińskie miasta, zabijając tysiące cywilów i zmuszając miliony do opuszczenia swoich domów, Donald Trump skupiony jest na własnych sprawach i wyraźnie szykuje amunicję do kolejnej kampanii wyborczej. W wywiadzie dla konserwatywnego Real America’s Voice apelował do Władimira Putina o pomoc w znalezieniu kompromitujących informacji na temat rodziny Joe Bidena, jego największego politycznego przeciwnika.

Nawiązywał tu do związków biznesowych Huntera Bidena na Wschodzie. Biden jr. otrzymywał spore sumy pieniędzy za usługi konsultingowe w innych krajach, w tym na Ukrainie i w Chinach, gdy jego ojciec był wiceprezydentem. Teraz Departament Sprawiedliwości prowadzi śledztwo w tej sprawie, choć nie ma dowodów popierających oskarżenia Trumpa, który utrzymuje, że Bidenowie uwikłani byli w działalność korupcyjną albo manipulowali polityką amerykańską dla własnych celów. – Myślę, że Putin ma tu odpowiedź. Powinien ją upublicznić – powiedział Trump.

Trump od początku ma słabość do Putina

– Jaki Amerykanin, a tym bardziej były prezydent myśli, że to dobry moment na to, aby knuć coś z Putinem i jeszcze chwalić się związkami z nim? Tylko Donald Trump potrafi to zrobić – stwierdziła rzeczniczka prasowa Białego Domu.

Republikańscy ustawodawcy, którzy od początku wojny w Ukrainie naciskają na Bidena o bardziej agresywne działanie przeciwko Putinowi, którego nazywają „mordercą” i „bandytą”, teraz po raz kolejny musieli się tłumaczyć, dlaczego lider ich partii zwraca się o pomoc do Putina dla własnych korzyści. Wcześniej Trump zadziwił swoich zwolenników, nazywając Putina „sprytnym” i „geniuszem”, gdy ten uznał niezależność wschodniej części Ukrainy, by rozpocząć inwazję na Ukrainę. Potem się na chwilę zreflektował, nazywając inwazję na Ukrainę „Holokaustem”, i stanął po stronie opinii publicznej w sprawie Putina, ale – jak widać – nie na długo.

Reklama
Reklama

Choć większość republikańskich polityków nabrała wody w usta i odmawia komentowania poczynań Trumpa, to jednak nawet z tej strony podziału politycznego słychać było oburzenie po ubiegłotygodniowym apelu Trumpa do Putina.

– Nie sądzę, że w obecnej sytuacji powinniśmy prosić Putina o cokolwiek – powiedział konserwatywny sen. Lindsey Graham uważany za sprzymierzeńca Trumpa. Sen. Mitt Romney z Utah, zacięty krytyk Trumpa, stwierdził, że „Putin jest jedną z najokrutniejszych postaci na świecie. Ameryka nie powinna go prosić o żadne przysługi”.

Trump od początku ma słabość do Putina. Gdy zasiadał w Białym Domu, zarzucano mu zbyt przyjazne nastawienie do Putina, a ingerencji Rosji w wybory prezydenckie w 2016 r. przypisuje się zwycięstwo Trumpa w tych wyborach.

Nie pierwszy raz Trump zwraca się do przywódcy Rosji o przysługę w skompromitowaniu swojego oponenta politycznego. W trakcie kampanii prezydenckiej w 2016 r. prosił publicznie Rosję o upublicznienie tysięcy e-maili Hilary Clinton. Sztab wyborczy Trumpa potem spotykał się ze szpiegiem rosyjskim w nadziei na zdobycie kompromitujących informacji na temat Clinton.

W 2019 r. Trump wstrzymał 400 milionów dolarów na pomoc wojskową dla Ukrainy, bo chciał zmusić prezydenta Zełenskiego, aby ten wszczął śledztwo korupcyjne wobec Joe Bidena, z którym Trump konkurował w kampanii do Białego Domu.

Polityka
„Zestaw danych 8”. Są nowe dokumenty w sprawie Jeffreya Epsteina
Polityka
Czy politycy niemieckiej AfD zbierają informacje cenne dla rosyjskiego wywiadu?
Polityka
USA będą budować pancerniki „klasy Trump”. „100 razy potężniejsze” od dzisiejszych okrętów
Polityka
Najważniejsi gracze 2025. Subiektywny ranking Jerzego Haszczyńskiego
Polityka
Rywalizacja Witkoff-Rubio. Nie tylko Rosja jest problemem Ukrainy
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama