Reklama

Niemcy: Dodatkowe 100 mld euro na obronę na razie niezagrożone

W Niemczech rozgorzała dyskusja na temat wielkich wydatków na Bundeswehrę. Są już głosy, że lepiej te pieniądze przeznaczyć na inne cele.

Publikacja: 09.03.2022 19:16

Niemcy: Dodatkowe 100 mld euro na obronę na razie niezagrożone

Foto: AdobeStock

Zapowiedź kanclerza Olafa Scholza przeznaczenia 100 mld euro na przezbrojenie Bundeswehry nastąpiła w chwili apogeum szoku, jaki wywołała w Niemczech rosyjska agresja na Ukrainę. Z pierwszych sondaży wynika, że dwie trzecie obywateli popiera propozycję rządu. Jedna czwarta ją odrzuca. Przed wojną w Ukrainie przeważały nastroje pacyfistyczne. To się obecnie zmieniło. Ale na jak długo?

Projekt utworzenia specjalnego 100-mld funduszu musi zostać dokładnie opracowany i w formie propozycji ustawowych trafić do Bundestagu. Potrwa to miesiące i zapał w realizacji epokowej zmiany w podejściu do zagadnień obrony może nieco opaść.

– Będą niewątpliwie opory, ale można mieć nadzieję, że wspólne stanowisko partnerów koalicji rządowej daje gwarancję realizacji projektu – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Thomas Pogundtke, politolog z Uniwersytetu im. Heinricha Heinego w Düsseldorfie. Dodatkową gwarancją jest mocne wsparcie opozycji CDU/CSU.

– Gdyby miało się okazać, że kanclerz Scholz nie będzie w stanie przeforsować projektu w Bundestagu, zgłaszamy gotowość utworzenia nowej koalicji rządowej – tłumaczy „Rz” jeden z wpływowych posłów CDU w Bundestagu.

„Spiegel” zwraca uwagę, że już teraz w środowisku Zielonych, ale i SPD nie brak przeciwników tak drastycznego podwyższenia wydatków na obronę. W dodatku nie milkną tzw. Putinversteher (rozumiejący Putina) jak premier Saksonii Michael Kretschmer (CDU), który ostentacyjnie nie nazywa wojny w Ukrainie po imieniu. Jak tłumaczy, konieczny jest „odpowiedni dobór słów wobec Rosji”, aby „umożliwić wyjście wszystkim zaangażowanym w tę straszną sytuację”. Z kolei bezpartyjny burmistrz Lubmina w Meklemburgii, gdzie znajdują się końcowe stacje obu gazociągów bałtyckich, odmawia przyjęcia uchodźców z Ukrainy, tłumacząc to „względami bezpieczeństwa” urządzeń gazowych.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Bundeswehra w Polsce? Ambasador Niemiec: Mogę sobie coś takiego wyobrazić

Na wzmocnienie Bundeswehry, a właściwie niemal całkowite jej przezbrojenie nie wystarczy jednorazowy zastrzyk 100 mld euro. Tym bardziej że Zieloni proponują przeznaczenie części tych środków na obronę cywilną, pomoc humanitarną czy nawet współpracę rozwojową. – Nie chodzi wyłącznie o Bundeswehrę – podkreśla Lisa Paus, wiceszefowa frakcji Zielonych w Bundestagu. W takim ujęciu suma na nowy sprzęt znacząco maleje. Rekompensatą mogłoby być zwiększenie wydatków na obronę do 2 proc. PKB, co także zapowiedział kanclerz Scholz. Oznaczałoby to rocznie 70 mld euro w porównaniu z obecnymi 50 mld, co stanowi 1,5 proc. PKB.

W jakim stanie jest obecnie Bundeswehra – donoszą regularnie niemieckie media, pisząc o braku części zamiennych, kłopotach z nabyciem nowego sprzętu, aferach w resorcie obrony, jak chociażby związanych z nabyciem nowego karabinku (sprawa czeka na epilog w sądzie). Zaledwie część sprzętu nadaje się do użytku, z niemal 350 wozów bojowych Puma 40 jest w pełnej gotowości bojowej. Bundeswehra robiła wszystko, aby utrzymać jedynie pełną zdolność bojową jednostek uczestniczących w ostatnich latach w licznych zagranicznych misjach pokojowych.

Armia ma od dawna gotową listę zakupów, jak np. ok 60 ciężkich helikopterów transportowych, na co przeznaczono 3 mld euro. Jako że Boeing czy Sikorsky Aircraft zażądały dwa razy więcej, projekt odłożono. Dobrze wygląda zakup 229 wozów bojowych Puma niemieckiej produkcji za 3,7 mld. Ma się też znaleźć 20 mld euro na nową amunicję. Nieco gorzej ma się sprawa z samolotami Tornado zdolnymi do przenoszenia broni nuklearnej. Używane obecnie mają kilkadziesiąt lat i posłużą wprawdzie jeszcze do 2030 roku, ale nie wiadomo, czym je zastąpić. W grę wchodziłyby F-35, ale Niemcy i Francja zainwestowały już sporo w budowę wspólnego samolotu wielozadaniowego znanego jako FCAS.

Decyzja w tej sprawie powinna zapaść w najbliższych miesiącach. – Nie sposób nadrobić obecnie szybko zaniedbania ostatnich 50 lat – mówi minister finansów Christian Lindner. Wszyscy zdają sobie sprawę, że nie jest to możliwe i mimo gwałtownego zwrotu w niemieckiej polityce obronnej naprawa Bundeswehry potrwa wiele lat.

Polityka
Bruksela gra w Trumpa. Ryzykowny prawnie sposób na wsparcie finansowe Ukrainy
Polityka
Rozmowy w Berlinie. Zełenski gotów zrezygnować z dążenia do członkostwa w NATO
Polityka
Giorgia Meloni o nowej strategii USA: Mogę tylko powiedzieć: dzień dobry, Europo
Polityka
Prezydent Zełenski przyleci do Polski. Potwierdził datę wizyty
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Dlaczego Trump chce obalić Maduro? Ekspert wskazuje na mieszankę dwóch spraw
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama