Jak polskie miasta honorują olimpijczyków?

Trudno ocenić, czy cześć oddawana olimpijczykom w ich miejscowościach służy bardziej sportowcom czy samorządowcom.

Aktualizacja: 17.08.2016 07:35 Publikacja: 16.08.2016 19:01

Stołeczny ratusz chce uhonorować Anitę Włodarczyk, ale jest też pomysł, by uczcić jej trenera Krzysz

Stołeczny ratusz chce uhonorować Anitę Włodarczyk, ale jest też pomysł, by uczcić jej trenera Krzysztofa Kaliszewskiego.

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Stołeczny radny Piotr Guział (niezrzeszony) wpadł na pomysł, by Rada Warszawy przyznała tytuł honorowego obywatela stolicy Krzysztofowi Kaliszewskiemu, trenerowi mistrzyni z Rio, młociarki Anity Włodarczyk.

– To warszawiak. Wychował wielu medalistów: Szymona Ziółkowskiego, Kamilę Skolimowską, Pawła Fajdka czy teraz Anitę. Bez niego nie osiągaliby takich sukcesów, a często się o takich osobach zapomina – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Guział.

Swój wniosek o uhonorowanie trenera zamierza złożyć jeszcze na sierpniowej sesji Rady Warszawy. Chce w tej sprawie rozmawiać z przewodniczącą Rady Warszawy i radami dzielnic Pragi-Północ (tam trener Kaliszewski się wychowywał) i Ochoty (gdzie mieszka), by poparły wniosek o uhonorowanie trenera.

– Pojedynczy radny nie ma takich uprawnień, ale jeśli to będzie wspólny wniosek, to ma szansę przejść. Przecież to nie jest kontrowersyjny pomysł – argumentuje Guział.

Przewodnicząca Rady Ewa Malinowska-Grupińska (PO) mówi, że kandydatury na honorowych obywateli zgłasza się w maju, więc jest trochę czasu, by się i nad tą pochylić. Stołeczny ratusz wcześniej chce uhonorować samą mistrzynię Anitę Włodarczyk, która w czwartek wraca do stolicy. – Cieszymy się z jej sukcesu, jest twarzą Warszawy – mówi Agnieszka Kłąb, rzecznik ratusza. W jakiej formie zostanie uczczona złota olimpijka, tego jeszcze nie ustalono.

Także władze Bydgoszczy myślą o wyróżnieniu złotych wioślarek z Rio Magdaleny Fularczyk-Kozłowskiej i Natalii Madaj. – Sukcesy tej rangi osiągane przez bydgoskich sportowców to powód do dumy dla wszystkich mieszkańców. Planujemy przyznać naszym medalistkom specjalne nagrody finansowe – mówi prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. Zastrzega, że igrzyska jeszcze trwają, a miasto ma szanse na kolejne medale, dlatego na razie nie deklaruje konkretnych kwot. – Pojawił się też pomysł posadzenia specjalnego dębu w Alei Dębowej – dodaje prezydent.

We Wrocławiu miejska rada już ponad dwa lata temu podjęła uchwałę w sprawie nagrody prezydenta miasta dla sportowców za medale na igrzyskach olimpijskich lub paraolimpijskich. Złoci medaliści mogą liczyć na 30 tys. zł nagrody, srebrni – 25 tys., a brązowi – 20 tys.

– Trener nagrodzonego zawodnika może otrzymać nagrodę w wysokości 50 proc. nagrody przyznanej jego podopiecznemu – mówi Arkadiusz Filipowski, rzecznik prezydenta Rafała Dutkiewicza.

Prezydent zaprasza też medalistów na spotkanie. Na zaproszenie może więc liczyć Piotr Małachowski, srebrny medalista w rzucie dyskiem.

– Przy takich działaniach samorządami kierują względy natury marketingowej. Medaliści igrzysk to postacie powszechnie znane, kojarzone z sukcesem – mówi prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Zwraca uwagę, że w naszym kraju występuje pewne kuriozum polegające na tym, że miasta finansują sport zawodowy, zamiast skupiać się na tym dla dzieci i młodzieży czy rekreacyjnym dla amatorów. Przestrzega przy tym, że powracające w sporcie zawodowym afery dopingowe mogą się odbić nie tylko na wizerunku zawodników, ale też instytucji ich wspierających.

Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Beata Szydło o Karolu Nawrockim: Grupa osób, która go kojarzyła, była niewielka