Reklama

Prof. Nadim Shehadi: Barack Obama przegrał Bliski Wschód

Putin zajął Aleppo, bo chce zdążyć przed inauguracją Trumpa. Wie, że potem nie będzie mu już tak łatwo ogrywać Ameryki – mówi Jędrzejowi Bieleckiemu profesor prestiżowej Fletcher School of Law and Diplomacy w Bostonie Nadim Shehadi

Aktualizacja: 30.12.2016 06:05 Publikacja: 28.12.2016 17:40

Prof. Nadim Shehadi: Barack Obama przegrał Bliski Wschód

Foto: AFP

Rzeczpospolita: Na kilka tygodni przed odejściem Baracka Obamy z Białego Domu padło Aleppo. Ten obraz oddaje bilans polityki USA na Bliskim Wschodzie w minionych ośmiu latach?

Nadim Shehadi: To był czas, kiedy Ameryka zamiast przewodzić w tym regionie świata, blokowała. Nie tylko nie zdecydowała się na interwencję, ale nawet nie wspierała umiarkowanych rebeliantów. Turcja od 2012 r. apelowała o ochronę cywilów, o utworzenie strefy zakazu lotów w Syrii – bez skutku. W tym samym roku Obama ogłosił czerwoną linię: użycie przez Asada broni chemicznej. Ale to okazało się tak naprawdę linią zieloną, sygnałem dla Damaszku, że pacyfikacja rebeliantów metodami konwencjonalnymi jest dopuszczalna. Dlatego po oświadczeniu Obamy liczba ofiar reżimu się podwoiła. Rok później, kiedy Asad użył bronił chemicznej, a Ameryka nic nie zrobiła, wiadomo było, że reżim może wszystko, zaś Syria stoi przed Rosją otworem.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Polityka
Donald Trump niecierpliwie czeka na pokojowego Nobla. W Departamencie Wojny
Polityka
Człowiek z ludu. Nowy typ demokratycznego kandydata w wyborach do Kongresu
Polityka
Władimir Putin chce dalszej wojny. Usuwa ze swego otoczenia jedynego jej przeciwnika
Polityka
Emmanuel Macron przedstawi sądowi dowody, że jego żona jest kobietą
Polityka
Donald Trump uderza w Antifę. Nazywa ją organizacją terrorystyczną
Reklama
Reklama