Reklama

Macierewicz bronił w Sejmie Misiewicza: Dzięki niemu nie zniszczono kontrwywiadu

Były szef MON Antoni Macierewicz bronił w czwartek w Sejmie byłego rzecznika MON Bartłomieja Misiewicza. - Chcę powiedzieć, że to dzięki niemu do dzisiaj nie został zniszczony polski kontrwywiad - mówił Macierewicz.

Publikacja: 15.12.2021 20:11

Poseł PiS Antoni Macierewicz

Poseł PiS Antoni Macierewicz

Foto: PAP/Piotr Nowak

W czwartek na posiedzeniu sejmowej Komisji Obrony Narodowej rozpatrywano informacje szefa MON na temat stanu realizacji kontraktów modernizacyjnych realizowanych przez Siły Zbrojne RP z udziałem polskich zakładów przemysłu zbrojeniowego.

W czasie debaty posłowie Koalicji Obywatelskiej przypomnieli o Bartłomieju Misiewiczu, byłym rzeczniku MON. W obronie swojego współpracownika stanął były szef MON Antoni Macierewicz.

- Jest tutaj chamski i obrzydliwy atak na pana Bartłomieja Misiewicza. Na człowieka, który być może popełnił jakieś błędy, a być może nawet coś więcej. Do dzisiaj ta sprawa w żaden sposób nie została przez sąd rozstrzygnięta - mówił polityk PiS.

Czytaj więcej

Macierewicz o granicy: Początek tej agresji miał miejsce 10 kwietnia 2010

- Chcę powiedzieć, że to dzięki niemu do dzisiaj nie został zniszczony polski kontrwywiad. To on właśnie sprawił, że ludzie, którzy chcieli zniszczyć polski kontrwywiad, wyprowadzić z niego istotne informacje, że to zostało uniemożliwione. To jest jego zasługa. Bez względu na winy, jakie ewentualnie później by na niego spadły, to zostało jego wielką zasługą. Warto, żeby pan o tym wiedział - dodał.

Reklama
Reklama

Bartłomiej Misiewicz to były szef gabinetu politycznego i rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej. W kwietniu 2017 roku został pełnomocnikiem zarządu państwowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej ds. komunikacji. Tego samego dnia prezes PiS Jarosław Kaczyński zawiesił go w prawach członka partii.  Powołana komisja stwierdziła, ze Misiewicz nie ma kwalifikacji do pełnienia funkcji. Misiewicz w odpowiedzi zrezygnował z członkostwa w PiS. 

W 2019 roku został zatrzymany przez CBA. Postawiono mu zarzut powoływania się na wpływy i czerpanie z tego korzyści materialnych. Opuścił areszt po wpłaceniu poręczenia. Misiewiczowi grozi do 10 lat więzienia.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Kolejna przepychanka słowna Sikorski-Musk? „Leć na Marsa”
Polityka
22 mln wyświetleń. Tusk bije rekordy w serwisie X
Polityka
Karol Nawrocki w rocznicę powstania Radia Maryja: Głosiciel prawdy, jedności i wierności
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Warszawa
Dokumenty Aleksandra Kwaśniewskiego trafiły do archiwum. Gdzie będzie można je zobaczyć?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama