Samochód, wart 400 tys. zł Range Rover Velar, został zabezpieczony w śledztwie podejrzanego o korupcję Sławomira Nowaka. Prokuratura podejrzewa, że samochód został kupiony za pieniądze pochodzące z łapówek.
Były polityk PO i minister transportu w rządzie Donalda Tuska, jest podejrzany o to, że jako prezes Ukrawtodoru, ukraińskiej państwowej agencji drogowej, przyjmował korzyści majątkowe za zlecenia budowy dróg. Polsko-ukraińskie śledztwo obejmuje kontrolę umów opiewających na 270 mln euro.
Czytaj więcej
Zeznania podejrzanych, ślady DNA na przedmiotach, którymi spinano pieniądze z łapówek, odręczne zapiski w notatniku, przepływy bankowe – to jedne z „najistotniejszych dowodów" mających obciążać byłego ministra Sławomira Nowaka.
Ustawa covidowa przewiduje, że w stanie zagrożenia epidemicznego instytucjom walczącym z pandemią mogą być przekazane przedmioty zabezpieczone w śledztwach.
Właśnie na podstawie przepisów tej ustawy prokuratura zdecydowała, że wspomniane auto trafi do komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej w Warszawie.