Wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) w sierpniu wzrósł o 5,5 proc. rok do roku, nieco bardziej, niż sugerowały wstępne szacunki. Nie zmienił się jednak szerszy obraz: inflację w górę pchają przede wszystkim ceny energii, w tym paliw.
Z wyższą niż w sierpniu inflacją poprzednio mieliśmy do czynienia w 2001 r. Wtedy wzrost CPI przekraczał nawet 7 proc., a rok wcześniej był dwucyfrowy. Ekonomiści powszechnie oceniają, że takich poziomów tym razem inflacja nie osiągnie, choć w najbliższych miesiącach może zbliżyć się do 6 proc.
Czytaj więcej
Wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) w sierpniu wzrósł o 5,5 proc. rok do roku, nieco bardziej, niż...
Michał Kobosko, pytany w piątek w Radiu Wrocław, jaki pomysł na walkę z inflacją ma Polska 2050, odpowiedział, że jego ugrupowanie „nie może mieć nic do zaproponowania, bo nie jest władzą”. - Nie mamy narzędzi - zauważył.
Przewodniczący Polski 2050 zaznaczył, że „nie wiemy, jaka jest prawda o inflacji”. - Polacy wiedzą, że prawda o inflacji jest inna niż to, co podaje rząd, niż to co pokazuje GUS w swoich oficjalnych statystykach, ponieważ tam jest mowa o rekordowo wysokiej, najwyższej od 20 lat inflacji, ale na poziomie 5,5 proc. Natomiast my realnie w kieszeniach odczuwamy dużo większy skok cen, bo wszystko w tej chwili drożeje i to bardzo szybko. A zapowiedziane podwyżki prądu, gazu, ogrzewania naszych domów, które się przełożą zaraz na ceny różnych produktów i usług sprawią, że ten skok cen będzie coraz wyższy - mówił.