Jarosław Gowin: Rząd jest zadowolony z inflacji

Zdecydowanie zbyt duży nacisk został położony na transfer pieniężny do tych grup społecznych, w których PiS ma największe poparcie, np. do emerytów - stwierdził Jarosław Gowin, lider Porozumienia, były wicepremier, w rozmowie z Michałem Kolanko.

Publikacja: 14.09.2021 10:39

Jarosław Gowin, lider Porozumienia

Jarosław Gowin, lider Porozumienia

Foto: TV.RP.PL

Gowin przekonywał o tym, że wzrost poziomu inflacji w Polsce jest świadomą polityką rządu.

- Oczywiście rząd nie ma instrumentów, by wpływać na poziom cen, takie instrumenty ma Rada Polityki Pieniężnej i NBP. Ale nie oszukujmy się, pan (Adam) Glapiński prezes NBP, który ma rozstrzygający głos w tej kwestii, jest częścią obozu rządowego. Jeżeli NBP i Rada Polityki Pieniężnej nie podejmują żadnych działań, żeby powstrzymać wzrost cen, to wynika to z tego, że inflacja jest korzystna z punktu widzenia budżetu państwa. Niestety jest niekorzystna z punktu widzenia ogółu obywateli - stwierdził lider Porozumienia.

Czytaj więcej

Ceny rosną? Fogiel: Ale zarobki rosną szybciej

Były wicepremier wyraził również swoje zdanie w sprawie konfliktu pomiędzy Polską a instytucjami europejskimi oraz przedstawił jak wygląda sytuacja Polski na arenie międzynarodowej.

- Nie wyobrażam sobie, by Komisja Europejska mogła zabrać Polsce te pieniądze - one się nam należą, niezależnie od działań w wymiarze sprawiedliwości. Nie ma też ryzyka, że Polska opuści UE. Ale jest inne ryzyko - osłabienie Polski w ramach UE i na arenie międzynarodowej. Na to nakłada się fatalny pomysł z "lex TVN", który musiał nas skonfliktować z USA. Niepotrzebny był również afront wobec kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Pozycja Polski w UE, Berlinie, Waszyngtonie wygląda opłakanie - ocenił polityk.

"Polski Ład" jest uderzeniem w polską klasę średnią

Jarosław Gowin, lider Porozumienia, były wicepremier

Gowin krytykował zmiany podatkowe proponowane w nowym programie gospodarczym PiS-u, "Polskim Ładzie".

- "Polski Ład" jest uderzeniem w polską klasę średnią. Zdecydowanie zbyt duży nacisk został położony na transfer pieniężny do tych grup społecznych, w których PiS ma największe poparcie np. do emerytów. Jeżeli chcemy by Polska dynamicznie się rozwijała, musimy zadbać realnie o klasę średnią i sferę budżetową - przekonywał lider Porozumienia.

Gowin przekonywał o tym, że wzrost poziomu inflacji w Polsce jest świadomą polityką rządu.

- Oczywiście rząd nie ma instrumentów, by wpływać na poziom cen, takie instrumenty ma Rada Polityki Pieniężnej i NBP. Ale nie oszukujmy się, pan (Adam) Glapiński prezes NBP, który ma rozstrzygający głos w tej kwestii, jest częścią obozu rządowego. Jeżeli NBP i Rada Polityki Pieniężnej nie podejmują żadnych działań, żeby powstrzymać wzrost cen, to wynika to z tego, że inflacja jest korzystna z punktu widzenia budżetu państwa. Niestety jest niekorzystna z punktu widzenia ogółu obywateli - stwierdził lider Porozumienia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Marta Lempart: Trzecia Droga nie jest demokratycznym ugrupowaniem
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Sławomir Mentzen: Broń atomowa w Polsce? Nic nie daje. Mamy inny problem
Polityka
Kamiński tłumaczy, dlaczego nazwał Jońskiego "świnią". "Forma protestu"
Polityka
Horała o Kamińskim: To że się zdenerwował nie znaczy, że nadużył alkoholu
Polityka
Sondaż: "Mieszkanie na Start"? Polacy woleliby tanie mieszkania na wynajem