Jak poseł PO ma zachować się przed kamerą

– Jest przygotowywany cały program szkoleń z zakresu prawa, ekonomii oraz mediów

– potwierdza Jarosław Gowin, wiceszef Klubu PO. Klub rozesłał do posłów ankietę, by odpowiedzieli, którymi szkoleniami są zainteresowani. – Okazało się, że w każdym chce uczestniczyć 60 – 100 posłów – mówi Gowin. Szkolenia medialne przejdą przede wszystkim parlamentarzyści, którzy zostali wytypowani do częstego reprezentowania Platformy w środkach masowego przekazu. Pierwsze z nich już się odbyły. – Chcieliśmy sprawdzić jedną z wybranych firm szkoleniowych – mówi Gowin. Z nieoficjalnych informacji wynika, że chodzi o firmę z Krakowa zajmującą się wizerunkiem i PR.

Na pierwszy ogień w ręce speców od PR oddali się posłowie z Komisji Zdrowia.

– Jesteśmy w ostatnim czasie najczęściej pytani przez dziennikarzy, musimy też pojawiać się w telewizji – tłumaczy poseł Damian Raczkowski. Jego zdaniem takie szkolenie pomoże konstruować wystąpienia. Trwało jeden dzień, a politycy uczyli się m.in., że należy używać krótkich zdań z pointą, poznawali, jakimi gestami podkreślać przekazywane informacje, a jakich się wystrzegać.

Choć Jarosław Gowin jest inicjatorem dokształcania, sam nie zamierza się uczyć zachowania przed kamerą. – Miejsca są tu przewidziane głównie dla młodych posłów – mówi.

Na razie nie ma też po co się szkolić Janusz Palikot, który po swoich doniesieniach o rzekomych problemach alkoholowych prezydenta dostał absolutny zakaz udzielania komentarzy mediom.

Gowin zupełnie ze szkoleń jednak nie rezygnuje. – Ja chciałbym raczej skorzystać z nauk z ekonomii – przyznaje.

Politycy Platformy są zadowoleni z pomysłu klubu: – Też liczę jeszcze na szkolenie z ekonomii – dodaje poseł Raczkowski.

Do nauki ekonomii czy prawa PO prawdopodobnie wynajmie ekspertów. Politycy chcą dokształcić się głównie w analizie budżetu państwa. – Większość posłów w Sejmie z ustawą budżetową styka się po raz pierwszy w życiu – tłumaczy Gowin.

Szkolenia sfinansowane będą ze środków, jakie klub dostaje na działalność z Kancelarii Sejmu. Na jednego parlamentarzystę przypada 1,5 tys. zł miesięcznie. W PO jeszcze nie zdecydowano, jaka kwota zostanie przeznaczona na kursy.

Za medialne przygotowanie swoich posłów zabrał się również Klub PiS, powołując komisję do oceny występów polityków tej partii.