Reklama

Specjalistom i menedżerom jest trudniej o atrakcyjne oferty pracy

Wyzwaniem dla wielu osób szukających zatrudnienia staje się nie tylko mniejsza liczba ogłoszeń, ale również ograniczona dostępność stabilnych i wysoko wynagradzanych stanowisk.

Publikacja: 21.07.2025 05:01

Specjalistom i menedżerom jest trudniej o atrakcyjne oferty pracy

Foto: Adobe Stock

Liczba ofert opublikowanych w pierwszym półroczu na największym portalu rekrutacyjnym Pracuj.pl (395 tys.) była już tylko minimalnie, bo o tysiąc mniejsza niż rok wcześniej, ale za to kolejny rok z rzędu wzrosła liczba kandydatów, czyli kliknięć w przycisk „Aplikuj”. Choć Pracuj.pl jej nie podaje, ale zaznacza, że ponownie osiągnęła rekordowy poziom rosnąc o 6,5 proc. w porównaniu do pierwszej połowy 2024 r.

Nasilenie konkurencji o oferty pracy pokazują też statystyki systemu rekrutacyjnego Traffit. W I kwartale 2025 r. średnia liczba kandydatów ubiegających się o pracę na jednym stanowisku wzrosła tam do 49 czyli o 30 proc. w porównaniu z I kwartałem ubiegłego roku.

Foto: Tomasz Sitarski

Mniejszy wybór ofert

Najnowsze dane z 50 największych portali rekrutacyjnych, które podsumowuje raport Grant Thornton nie wróżą osłabienia konkurencji o oferty pracy. W czerwcu opublikowano tam 249 tys. nowych ogłoszeń –aż o 9 proc. mniej niż rok wcześniej. (W ujęciu rocznym był to pierwszy spadek od listopada zeszłego roku).

Tymczasem z ostatnich danych GUS wynika, że w ciągu pięciu pierwszych miesięcy tego roku w urzędach pracy zarejestrowano 183,5 tys. osób zwolnionych z przyczyn dotyczących zakładów pracy, o 15,5 tys. więcej niż rok wcześniej. Większość z nich szuka, albo wkrótce będzie szukać nowej pracy, o którą- przy niskim bezrobociu (w czerwcu wynosiło 5,1 proc.) –powinno być dość łatwo. Czy na pewno?

Reklama
Reklama

- W Polsce nie jest problemem znalezienie zatrudnienia, ale znalezienie dobrej pracy jest dzisiaj trudne - ocenia Piotr Kuron, ekspert zarządzania karierą i dyrektor w firmie LHH, która specjalizuje się w usługach outplacementu, czyli wsparcia dla zwalnianych pracowników. Według niego, jednym z największych wyzwań rynku pracy jest dzisiaj pogarszająca się ogólna jakość ofert zatrudnienia, które rzadziej kuszą atrakcyjną płacą i elastycznością pracy.

Widać to po rosnącym na Pracuj.pl udziale ogłoszeń, które zakładają preferowaną przez większość firm pracę stacjonarną (64 proc. w I półroczu b.r) a także po hamującym tempie wzrostu płac w gospodarce. W poprzednich latach bardziej niż wysoka inflacja podbijała je konkurencja o pracowników.

Bariera kosztów pracy

Co prawda niektórzy doświadczeni fachowcy i specjaliści nadal mogą liczyć na dwucyfrową podwyżkę i poprawę warunków w nowej pracy, ale dotyczy to dość wąskiej grupy zawodowych specjalności np. lekarzy czy ekspertów od cyberbezpieczeństwa, AI czy chmury cyfrowej.

Pozostali kandydaci muszą się liczyć z efektami silnej presji na ograniczanie i optymalizację kosztów, w tym kosztów pracy, które są dziś głównym wyzwaniem wielu firm. W lipcowej edycji Miesięcznego Indeksu Koniunktury Polskiego Instytutu Ekonomicznego koszty pracownicze ponownie znalazły się na czele listy barier utrudniających działalność przedsiębiorstw (70 proc. wskazań). W dodatku teraz, przy niższych kosztach energii, stanowią główną część ogólnych kosztów firm.

Pomimo to, odsetek przedsiębiorstw planujących w najbliższych trzech miesiącach rekrutacje pracowników wzrósł w lipcu do 14 proc. z 10 proc. w czerwcu. Jak jednak zwraca uwagę Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora PIE, ten większy popyt na pracę ma w dużej mierze charakter sezonowy; dotyczy głównie pracowników fizycznych w budownictwie i TSL.

Według obserwacji LHH, które pracuje teraz dla ok.500 firm, kandydatów do pracy może przybywać. Co prawda nieco rzadziej słychać o dużych zwolnieniach grupowych , ale – jak ocenia Piotr Kuron – zwolnień jest nawet nieco więcej niż przed rokiem.

Reklama
Reklama

W dodatku wśród zwalnianych przybywa osób zajmujących wysokie stanowiska specjalistyczne a zwłaszcza menedżerskie. Jak wyjaśnia Kuron, coraz częściej firmy, które nie osiągają założonych celów biznesowych, zaczynają szukać kadrowych oszczędności.

Likwidują wtedy drogie stanowiska menedżerskie w obszarach wspierających biznes (w HR, finansach, marketingu, czy w sprzedaży), które nie mają tam bezpośredniego wpływu na efektywność działania. Ofiarą takich oszczędnościowych cięć, które wynikają też z konsolidacji i centralizacji procesów biznesowych, padają np. doradcy zarządów, dyrektorzy ds. kluczowych dostawców, czy koordynujący pracę key account managerów. W trudnych czasach takie stanowiska można dość łatwo likwidować bez szkody dla biznesu.

Bariera kompetencji

Zwalnianym menedżerom, w tym zwłaszcza tym w wieku 45-55 lat, nie jest łatwo odnaleźć się na rynku pracy. Zdaniem Piotra Kurona, wielu z nich musi pogodzić się z niższym niż dotychczas wynagrodzeniem, czy też z koniecznością dłuższego dojazdu do nowej pracy.

Nie dość, że w czasach spowolnieniaw całej gospodarce ubyło atrakcyjnych, dobrze płatnych stanowisk, to w wielu specjalizacjach i obszarach biznesu wzrosły a także zmieniły się oczekiwania wobec kandydatów. Na fali cyfrowej transformacji wspieranej przez AI, rynek pracy przeszedł w ostatnich latach duże zmiany pod względem wymagań kompetencyjnych.

Osobie tracącej pracę w firmie, która była maruderem cyfrowej rewolucji, może być trudno o pracę w czasach, gdy standardowym wymaganiem na stanowiskach specjalistycznych i menedżerskich staje się wiedza z zakresu AI, znajomość narzędzi chmurowych i analityki danych.

Jak przypomina tegoroczny raport Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL), okres aktualności kompetencji technicznych szacuje się obecnie na zaledwie 2,5 roku. Nic więc dziwnego, że – według badania firmy Pluralsight – 74 proc. specjalistów w branży IT obawia się procesu starzenia wiedzy.

Reklama
Reklama

Zdaniem Andrzeja Kubisiaka, warunki gry na rynku pracy zamieniają się obecnie na tyle szybko, że nie tylko w IT trzeba będzie co dwa-trzy lata douczyć się albo przekwalifikować. – Ta zmienność stanowi jednocześnie okazję, a kultura zwinnego uczenia staje się przewagą konkurencyjną- podkreślają autorzy raportu ABSL.

Liczba ofert opublikowanych w pierwszym półroczu na największym portalu rekrutacyjnym Pracuj.pl (395 tys.) była już tylko minimalnie, bo o tysiąc mniejsza niż rok wcześniej, ale za to kolejny rok z rzędu wzrosła liczba kandydatów, czyli kliknięć w przycisk „Aplikuj”. Choć Pracuj.pl jej nie podaje, ale zaznacza, że ponownie osiągnęła rekordowy poziom rosnąc o 6,5 proc. w porównaniu do pierwszej połowy 2024 r.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Rynek pracy
W Europie pracuje się coraz lepiej, choć wciąż niezbyt zdrowo
Rynek pracy
Polscy szefowie dopiero uczą się budować osobistą markę
Rynek pracy
Małe szanse na skrócenie kolejek do lekarzy
Rynek pracy
Weto Karola Nawrockiego może utrudnić życie polskim firmom i pracownikom z Ukrainy
Rynek pracy
GUS: stopa bezrobocia w Polsce wzrosła do 5,4 proc. Przyczyną zmiany regulacyjne
Reklama
Reklama