We wpisie na Facebooku z 28 stycznia Beselia napisała, że ??przeciwko niej została uruchomiona "nowa, celowa i sponsorowana kampania oszczerstw", prowadzona za pośrednictwem mediów i sieci społecznych. Niedługo wcześniej parlamentarzystka zrezygnowała ze stanowiska przewodniczącej Komisji Prawnej.
"Najnowsze wiadomości, o których mi doniesiono, mówią, że nielegalne nagranie, zawierające tajemnice osobiste i rodzinne, krąży w sieciach społecznościowych. Ta taśma została nagrana za czasów opresyjnego reżimu Micheila Saakaszwilego i jest rozpowszechniana w naszym rządzie"- zauważyła Beselia.
Parlamentarzystka podkreśliła, że domaga się szybkiej odpowiedzi od władz na temat tego, kto opublikował materiał. "Potrzebuję jasnych odpowiedzi na pytanie, kto zdecydował się na odwet na mnie w tej formie i kto miał nagrania" - stwierdziła Beselia.
O wycieku sekstaśmy jako pierwszy poinformował Davit Chichinadze, były prawnik "Gruzińskiego Marzenia".
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Gruzji wkrótce po informacjach Chichinadze wydało oświadczenie, w którym poinformowało o rozpoczęciu dochodzenia na podstawie art. 157 kodeksu karnego Gruzji, dotyczącego ujawniania i rozpowszechniania tajemnic osobistych.