Piątkowa debata na temat zawieszenia na trzy lata budżetowych dotacji dla partii miała burzliwy przebieg. Choć przewidywano tylko głosowanie nad wnioskiem PO w tej sprawie, to podczas zadawania pytań wywiązała się prawdziwa kłótnia.
Adam Hofman z PiS w emocjonalnym wystąpieniu stwierdził, że PO na pewno zdobędzie pieniądze na działalność, bo w tej partii są od tego specjaliści.
Wymienił m.in. Zbigniewa Chlebowskiego. Dodał, że na pewno ruszy wielka zbiórka pieniędzy na cmentarzach, i to nie na ratowanie Starych Powązek. Nawiązał w ten sposób do znanego z afery hazardowej spotkania na cmentarzu Chlebowskiego z biznesmenem Ryszardem Sobiesiakiem. Hofman wspomniał też, że w PO do niedawna był polityk, który otrzymywał po kilkanaście tysięcy złotych od emerytów i studentów. Te słowa odnosiły się do Janusza Palikota. – Czy pan się godzi, by w polityce zamiast czystych pieniędzy z budżetu była korupcja polityczna? – pytał premiera Hofman.
W odpowiedzi Donald Tusk oświadczył, że problem korupcji politycznej dotyczy wszystkich partii. – A najciszej w tej sprawie powinni siedzieć posłowie PiS, jeśli przypomnimy sobie lata jego rządów – mówił.
W tym czasie Nelli Rokita z PiS pokazywała posłom plakat ze zdjęciami bohaterów afery hazardowej: Chlebowskiego, Mirosława Drzewieckiego i Grzegorza Schetyny, z napisem: „Grzech, Miro i Zbych wracają do gry”.