ABW chce wiedzieć o terroryzmie wszystko

Do agencji mają trafiać informacje od wszystkich służb. Specjalne uprawnienia otrzyma jeszcze w tym roku

Publikacja: 07.11.2011 02:08

Chodzi o to, by w jednym miejscu skupiała się informacja o zagrożeniach i podjętych w tej sprawie dz

Chodzi o to, by w jednym miejscu skupiała się informacja o zagrożeniach i podjętych w tej sprawie działaniach – mówi „Rz” Jacek Cichocki, minister w Kancelarii Premiera ds. służb specjalnych. Na zdjęciu (z lewej) z szefem ABW gen. Krzysztofem Bondarykiem w marcu w Warszawie

Foto: Rzeczpospolita, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

Rząd chce uszczelnić obronę przed terroryzmem. Koordynujące ją Centrum Antyterrorystyczne Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, choć działa od 2008 r., wciąż nie otrzymuje wszystkich informacji o tego typu zdarzeniach od innych służb. Dlatego w grudniu rządowy zespół zamierza wydać wytyczne, które zobligują m.in. policję i wojskowe specsłużby do powiadamiania centrum.

Według gen. Sławomira Petelickiego koordynacja działań służb jest kluczowa. – Do zamachów 11 września 2001 r. w USA doszło z powodu braku koordynacji działań służb, z których każda miała część informacji na temat przygotowywanych ataków – podkreśla.

Przyspieszenie po zamachach pod Oslo

Nieoficjalnie wiadomo, że najmniej chętne do współpracy z ABW są służby wojskowe.

Jak wynika z ustaleń „Rz", pomysł nadania agencji uprawnień do koordynowania działań antyterrorystycznych prowadzonych przez wszystkie instytucje w Polsce od wielu miesięcy forsował szef ABW gen. Krzysztof Bondaryk.

Sprawa nabrała tempa po lipcowym zamachu dokonanym przez Andersa Breivika w Norwegii.

Wątki tej sprawy wiązały się z Polską – zamachowiec zaopatrzył się w polskich sklepach w część substancji chemicznych.

W październiku 300 funkcjonariuszy ABW dokonało ponad 100 przeszukań i zatrzymało 20 osób handlujących substancjami wybuchowymi. 12 z nich usłyszało zarzuty.

Decyzja o zwiększeniu uprawnień ABW zapadła na posiedzeniach działającego przy premierze Międzyresortowego Zespołu ds. Zagrożeń Terrorystycznych. W jego skład wchodzą wszyscy szefowie służb – zarówno specjalnych, jak i mundurowych – oraz przedstawiciele resortów: obrony, spraw wewnętrznych i administracji, spraw zagranicznych, sprawiedliwości i finansów.

– ABW ustawowo zajmuje się zwalczaniem zagrożeń terrorystycznych i jest najlepiej przygotowana do koordynowania takich działań – mówi „Rz" Jacek Cichocki, minister w Kancelarii Premiera ds. służb specjalnych.

Oprócz CAT od 2005 r. w strukturach agencji działa też departament ds. zwalczania terroryzmu. Do jego zadań należy m.in. monitorowanie grup ekstremistycznych i ściganie osób, które w Internecie zamieszczają instruktaże dokonywania zamachów lub przygotowywania bomb z powszechnie dostępnych składników.

O czym informować agencję

O czym inne służby mają informować ABW? Zarządzenie premiera z 2008 r. powołujące CAT wyznaczało jedynie cztery ogólne kategorie. Teraz ABW ma katalog ponad 100 stosunkowo szczegółowo określonych wydarzeń, o których ma się ją powiadamiać. Na przykład jeśli policja znajdzie podczas przeszukania schemat budowy ładunku wybuchowego, musi o tym poinformować agencję.

Pomysł powierzenia ABW koordynowania działań antyterrorystycznych podoba się gen. Adamowi Rapackiemu, wiceszefowi MSWiA kierującemu pracami rządowego zespołu, który przygotowuje już odpowiednie dokumenty.

– Mam nadzieję, że w grudniu opracowane przez nas wytyczne zostaną przedstawione premierowi do podpisania – mówi „Rz" gen. Rapacki.

Przekazanie ABW uprawnień do koordynowania działań antyterrorystycznych będzie oznaczało, że każda instytucja będzie zobligowana przekazywać agencji również informacje o tym, co robi w związku z zagrożeniem antyterrorystycznym, o którym poinformowała agencję. – Chodzi o to, aby w jednym miejscu skupiała się informacja o zagrożeniach i podjętych w tej sprawie działaniach – tłumaczy Cichocki.

– To nie są żadne wielkomocarstwowe plany ABW – zapewnia „Rz" gen. Adam Rapacki. – Agencja nie będzie bowiem miała prawa wpływać na działania innych służb. Będzie tylko informowana o podejmowanych przez nich kierunkach działania.

Zaznacza też, że po zmianach, jeśli coś się wydarzy, to w pierwszej kolejności odpowiedzialność będzie ponosiła właśnie ABW.

Uniknąć norweskich błędów

Czym może się skończyć brak odpowiedniej współpracy między policją a wywiadem, najlepiej ilustruje przykład Norwega Andersa Behringa Breivika, który 22 lipca 2011 r. zabił 77 osób w dwóch samotnie dokonanych zamachach terrorystycznych. Jego radykalne poglądy, które zresztą chętnie artykułował w Internecie, czy prywatna firma rolna wykorzystywana przez niego do legalnego kupowania nawozów, z których wyrabiał potem materiały wybuchowe, od lat wzbudzały podejrzenia. Norweskie służby wiedziały, że Breivik miał ultraprawicowe poglądy, że próbował w Pradze kupić broń, że zamówił 6 ton nawozu i wreszcie – że na swojej farmie prowadzi podejrzaną działalność. Problem w tym, że policja i służby antyterrorystyczne nie dzieliły się ze sobą swoją wiedzą o Breiviku. Nie było więc komu połączyć faktów, które – jak się okazało już po zamachach – układały się w jedną spójną całość. Nic dziwnego, że gdy Breivik przerywał kilkakrotnie jatkę na wyspie Utoya, żeby zadzwonić na policję, ta nawet nie wiedziała, z kim rozmawia.     —raf

Rząd chce uszczelnić obronę przed terroryzmem. Koordynujące ją Centrum Antyterrorystyczne Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, choć działa od 2008 r., wciąż nie otrzymuje wszystkich informacji o tego typu zdarzeniach od innych służb. Dlatego w grudniu rządowy zespół zamierza wydać wytyczne, które zobligują m.in. policję i wojskowe specsłużby do powiadamiania centrum.

Według gen. Sławomira Petelickiego koordynacja działań służb jest kluczowa. – Do zamachów 11 września 2001 r. w USA doszło z powodu braku koordynacji działań służb, z których każda miała część informacji na temat przygotowywanych ataków – podkreśla.

Pozostało 86% artykułu
Polityka
Hołownia: Polskie zaangażowanie na Ukrainie tylko pod parasolem NATO
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Wybory prezydenckie. Sondaż: Kandydat Konfederacji goni czołówkę, Hołownia poza podium
Polityka
Prof. Rafał Chwedoruk: Na konflikcie o TVN i Polsat najbardziej zyska prawica
Polityka
Pablo Morales nie zaszkodził PO. PKW nie zakwestionowała wydatków na rzecz internauty
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Były szef RARS ma jednak szansę na list żelazny. Sąd podważa sprzeciw prokuratora