Marszałkowie i starostowie do wyborów

Lewica będzie pytać Polaków, czy chcą wybierać bezpośrednio starostów powiatowych i marszałków województw

Publikacja: 06.09.2012 21:48

21 listopada 2010, Warszawa. Wybory samorządowe

21 listopada 2010, Warszawa. Wybory samorządowe

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Politycy SLD ruszą jesienią w Polskę z ankietą dotyczącą wyborów samorządowych. - Będziemy pytać, czy ludzie chcą wybierać starostów powiatowych i marszałków województw na takich samych zasadach jak wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - mówi Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny Sojuszu.

Po co te zmiany? - Marszałkowie województw odpowiadają za rozdzielanie środków unijnych i choćby dlatego powinni poddawać się osądowi wyborców tak samo jak wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast - mówi polityk Sojuszu.

I dodaje, że takie wybory przełamałyby anonimowość wojewódzkich samorządów, a także sprzyjały większej transparentności w wydawaniu środków unijnych, a tym samym przeciwdziałałyby korupcji.

Gawkowski zaznacza jednak, że decyzja o wniesieniu tego projektu będzie zależała od wyniku konsultacji.
- Ameryki to oni nie odkrywają, bo w PO również dyskutowaliśmy nad podobnymi rozwiązaniami - mówi Waldy Dzikowski z PO, twórca kodeksu wyborczego. – I nawet mam u siebie podobny projekt.

Rzeczywiście politycy Platformy w 2006 roku ogłosili, że chcą wyborów bezpośrednich starostów i marszałków. Pomysł reklamowała Hanna Gronkiewicz-Waltz, dziś prezydent Warszawy, mówiąc na konferencji w Sejmie: gdy nie ma bezpośredniej demokracji, mamy do czynienia z rządami koterii. Ale mimo że PO rządzi od 2007 r., tego postulatu nigdy nie próbowała realizować.

Wybory bezpośrednie starostów i marszałków znalazły się też w programie wyborczym PJN. Partia nie weszła jednak do Sejmu i nie mogła pilotować tego tematu.

Waldy Dzikowski podkreśla, że proponowana dziś przez lewicę zmiana nie jest taka prosta do przeprowadzenia.
- Wybory bezpośrednie starostów i marszałków wojewódzkich oznaczają większą samodzielność tych urzędników, ale też trzeba się zastanowić, kto miałby ich kontrolować czy ustalić zasady ich odwołania w trakcie kadencji - rozważa Dzikowski. - Dlatego przypuszczam, że Sojuszowi bardziej chodzi o akcję propagandową niż o faktyczne wprowadzenie tych zmian. Ale możemy rozpocząć dyskusję na ten temat, jeżeli projekt wpłynie.

Jacek Kucharczyk z Instytutu Spraw Publicznych nie jest przekonany do tej zmiany ordynacji wyborczej.
- Gdy Sejm zdecydował o bezpośrednich wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, liczyliśmy, że dzięki temu zwiększy się odpowiedzialność samorządów i poprawi ich działanie, ale te oczekiwania nie do końca się sprawdziły. Boję się, że w tym wypadku będzie podobnie - komentuje socjolog.

Politycy SLD ruszą jesienią w Polskę z ankietą dotyczącą wyborów samorządowych. - Będziemy pytać, czy ludzie chcą wybierać starostów powiatowych i marszałków województw na takich samych zasadach jak wójtów, burmistrzów i prezydentów miast - mówi Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny Sojuszu.

Po co te zmiany? - Marszałkowie województw odpowiadają za rozdzielanie środków unijnych i choćby dlatego powinni poddawać się osądowi wyborców tak samo jak wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast - mówi polityk Sojuszu.

Polityka
Ukraina łączy Tuska i Macrona
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Sejmowa partia zmieniła nazwę. „Czas na powrót do korzeni”
Polityka
Stanisław Tyszka: Obecny rząd to polityka pełnej kontynuacji i teatr wojny
Polityka
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja Radosława Sikorskiego
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Nie będzie kredytu 0 proc. Chaos w polityce mieszkaniowej się pogłębia