Tusk jedzie słuchać wkurzonych Polaków

Premier zapowiada, że jeszcze w kwietniu rozpocznie objazd po kraju. I przekonuje o dobrych relacjach z koalicjantem

Aktualizacja: 24.04.2013 02:32 Publikacja: 24.04.2013 02:30

Donald Tusk

Donald Tusk

Foto: Fotorzepa, Mateusz Dąbrowski Mateusz Dąbrowski

– Wiem, jak ludzie są wkurzeni – mówił wczoraj po posiedzeniu rządu Donald Tusk.  Objazd Polski zapowiadał już w lutym. Jednak, jak informowała w poniedziałek „Rz", partyjne regiony nie dostały jeszcze polecenia organizacji wizyt. Wykorzystać stara się to prezes PiS Jarosław Kaczyński, który ruszył w Polskę pod koniec marca.

Tusk mówił, że nie chce konkurować z Kaczyńskim. – Nie będą to wyścigi z liderem partii opozycyjnej – zapewnił. – Jadę po to, by usłyszeć słowa gorzkie, a nie życzenia urodzinowe – dodał premier, który w poniedziałek skończył 56 lat.

Nawiązał też do niedzielnej klęski swej partii w wyborach uzupełniających do Senatu w Rybniku. Jego zdaniem powodem porażki był „kompromitujący błąd" z wystawieniem dwóch kandydatów kojarzonych z PO. Ten formalnie wystawiony przez Platformę, Mirosław Duży, skarżył się na brak wsparcia polityków z centrali partii. Takich kłopotów nie miał kandydat PiS Bolesław Piecha, którego wsparł m.in. sam Kaczyński.

Czy oznacza to, że objazd kraju Tuska jest spóźniony? – Nie przeceniałbym takich inicjatyw. Trzon wyborców PO pochodzi z dużych miast. Wystarczy im kontakt z premierem za pośrednictwem mediów – tłumaczy politolog dr Rafał Chwedoruk. Jego zdaniem wczorajsze wystąpienie Tuska było raczej sygnałem, iż „nie wybiera się on na polityczną emeryturę".

Tusk i wicepremier Janusz Piechociński zapewniali wczoraj, że koalicja ma się dobrze. Premier zaznaczył, że pojawił się na konferencji wspólnie z szefem PSL, by „przeciąć spekulacje dotyczące relacji między partiami koalicyjnymi". To jednak sam Piechociński groził w poniedziałkowej „Rz" odejściem z rządu, jeśli „jego pomysły nie będą honorowane". Powtórzył to tego samego dnia podczas wizyty w Opolu.

Premier odniósł się do informacji „Newsweeka", że Aleksander Kwaśniewski lobbował na rzecz rosyjskiej spółki Acron. Relacjonował, że rozmawiał na ten temat z byłym prezydentem. Miał mu powiedzieć, że inwestycja Acronu w tarnowskie Azoty byłaby „wbrew naszym narodowym interesom".

– Wiem, jak ludzie są wkurzeni – mówił wczoraj po posiedzeniu rządu Donald Tusk.  Objazd Polski zapowiadał już w lutym. Jednak, jak informowała w poniedziałek „Rz", partyjne regiony nie dostały jeszcze polecenia organizacji wizyt. Wykorzystać stara się to prezes PiS Jarosław Kaczyński, który ruszył w Polskę pod koniec marca.

Tusk mówił, że nie chce konkurować z Kaczyńskim. – Nie będą to wyścigi z liderem partii opozycyjnej – zapewnił. – Jadę po to, by usłyszeć słowa gorzkie, a nie życzenia urodzinowe – dodał premier, który w poniedziałek skończył 56 lat.

Polityka
Piechna-Więckiewicz: Ogłoszenie kandydata bądź kandydatki Lewicy odświeży atmosferę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Julia Pitera: Karola Nawrockiego nikt nie znał, a miał poparcie 26 proc. Taki jest elektorat PiS
Polityka
Gdzie są domki od premiera dla piłkarzy prywatnej szkółki? Beneficjent w opałach
Polityka
Beata Szydło pytana o Karola Nawrockiego: Jest jedna, kluczowa sprawa, jeśli chodzi o zwycięstwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Polityka
Hołownia w Finlandii. Wizyta z naciskiem na bezpieczeństwo