Reklama

Wybory w Danii: Triumf socjaldemokracji, klęska nacjonalistów

Pozostająca dotąd w opozycji duńska Socjaldemokracja wygrała środowe wybory w tym kraju, uzyskując poparcie 25,9 proc. głosujących i zdobywając 48 mandatów w parlamencie.

Aktualizacja: 06.06.2019 03:48 Publikacja: 06.06.2019 03:04

Mette Frederiksen, liderka Socjaldemokracji

Mette Frederiksen, liderka Socjaldemokracji

Foto: AFP

qm

Ugrupowanie kierowane przez Mette Frederiksen, byłą minister ds. zatrudnienia i minister sprawiedliwości, wyprzedziło w głosowaniu partię Venstre obecnego premiera Larsa Lokke Rasmussena, na którą głos oddało 23,4 proc. Duńczyków biorących udział w wyborach, co oznacza 43 miejsca w parlamencie.

Mimo że Socialdemokraterne zyskała jeden mandat, a Venstre aż 9 w porównaniu do wyników wyborów sprzed czterech lat, partia rządząca nie może mówić o sukcesie. Frederiksen zapowiedziała, że chce utworzyć rząd mniejszościowy, z poparciem innych partii "czerwonego bloku". Ale Rasmussen w swoim przemówieniu wygłoszonym podczas wieczoru wyborczego ogłosił, że w czwartek rano zwróci się do królowej Małgorzaty i poinformuje ją, iż obecny rząd zrezygnuje, jednocześnie prosząc o pozwolenie na kontynuację jego misji jako szefa rządu, na czele wielopartyjnego gabinetu koalicyjnego.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Polityka
Rubio komentuje wtargnięcie rosyjskich dronów: Nie wiadomo, czy miały trafić do Polski
Polityka
Kim jest Tyler Robinson, podejrzany o zabójstwo Charliego Kirka
Polityka
Wyznawcy Charliego Kirka ostrzegają Amerykanów: Opłakujcie go należycie, bo inaczej...
Polityka
Aleksandr Łukaszenko obiecuje: Na Białorusi nie zabraknie ziemniaków. I radzi chodzić boso
Polityka
Precedensowy wyrok w Brazylii. Jair Bolsonaro skazany na wieloletnie więzienie
Reklama
Reklama