Wczoraj Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że wprowadzona ustawą z kwietnia 2018 r. czystka emerytalna w Sądzie Najwyższym łamie unijne prawo. Jest to reakcja na skargę Komisji Europejskiej z października 2018 r. na ustawę, w której wiek przejścia w stan spoczynku został obniżony z 70 do 65 lat. Ten przepis miał zastosowanie również do urzędujących sędziów.
Czytaj także: Piotrowicz: Wyrok TSUE? Nie ma żadnego znaczenia, to orzeczenie historyczne
Wczorajszy wyrok postanowił skomentować we wpisie na Facebooku Roman Giertych, były wicepremier w rządzie PiS-Samoobrona-LPR. „Stany Zjednoczone Europy. Wczorajszy wyrok TSUE zmienia paradygmat UE. Do wczoraj Unia była organizacją międzynarodową, którą tworzyły kraje suwerennie kształtujące swoje prawa. Decyzja TSUE oznacza, że jeden z organów UE uzyskał uprawnienie do uchylania prawa stanowionego przez parlamenty narodowe. Nie oceniam, czy to dobrze, że taki precedens powstał, ale fakt jego powstania jest bezsporny” - napisał Giertych. „Łatwo sobie wyobrazić, że procedura uchylania ustaw będzie w przyszłości wielokrotnie stosowana. Skoro raz Komisja Europejska uzyskała uchylenie ustawy poprzez skargę do TSUE, to nigdy z tego prawa nie zrezygnuje. Tak więc UE uzyskała możliwość nie tylko stanowienia prawa, ale również uchylania ustaw parlamentarnych. Nadto istnieje procedura wdrażania w życie wyroków TSUE poprzez sankcje finansowe dla państw członkowskich. Mogą być one tak dotkliwe, że wymuszą wdrażanie wyroków TSUE” - podkreślił.