Tylko nowe sojusze mogą przebudować scenę polityczną

Badanie IBRiS Homo Homini dla „Rz" nie pozostawia wątpliwości. Gdyby zapowiedzi zjednoczenia, które po aferze taśmowej pojawiły się na lewicy i na prawicy, weszły w fazę realizacji, rozpoczęłyby się bardzo duże przepływy elektoratów.

Publikacja: 15.07.2014 22:03

Tylko nowe sojusze mogą przebudować scenę polityczną

Foto: PAP, Pawel Supernak Pawe Supernak

Partia, która w kilku ostatnich wyborach mobilizowała największą liczbę zwolenników, czyli PO, mogłaby stracić niemal 1/3 z nich. Oznaczałoby to gruntowną przebudowę polskiej sceny politycznej.

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego w dniach 11–12 lipca (po informacji o fiasku rozmów zjednoczeniowych na prawicy i głosowaniu nad wotum dla rządu i szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza), wspólne bloki lewicy i prawicy cieszyłyby się większym poparciem, niż mają obecnie największe partie, które by je tworzyły.

Najwięcej zyskuje lewica. Gdyby SLD zdecydowało się na wspólny start z Twoim Ruchem, to skłonność do głosowania na taki sojusz deklaruje 22,6 proc. badanych. Tę możliwość wyklucza 69,9 proc., a swojego stosunku nie potrafi określić 7,5 proc.

Taki wynik to znacznie więcej, niż mają obie te partie w tym samym sondażu. SLD popiera w nim 11 proc., a Twój Ruch 3 proc. z tych, którzy wzięliby udział w wyborach.

Zdaniem ekspertów tak dobry wynik ewentualnego bloku to jedynie zapowiedź potencjału, a nie realne poparcie, które by otrzymał.

Dr hab. Rafał Chwedoruk z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego mówi o „powtórce z rozrywki". Przypomina, że było wiele prób konsolidacji lewicy, które prędzej czy później kończyły się fiaskiem. – Takie zapowiedzi zawsze zyskiwały premię, ale gdy się nie udawały, przy lewicy zostawał jedynie elektorat SLD – ocenia politolog. Jego zdaniem najlepszym przykładem jest ostatni „eksperyment pod hasłem Europa Plus".

Cały tekst - w jutrzejszej "Rzeczpospolitej"

Partia, która w kilku ostatnich wyborach mobilizowała największą liczbę zwolenników, czyli PO, mogłaby stracić niemal 1/3 z nich. Oznaczałoby to gruntowną przebudowę polskiej sceny politycznej.

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego w dniach 11–12 lipca (po informacji o fiasku rozmów zjednoczeniowych na prawicy i głosowaniu nad wotum dla rządu i szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza), wspólne bloki lewicy i prawicy cieszyłyby się większym poparciem, niż mają obecnie największe partie, które by je tworzyły.

Polityka
Polityczne Michałki: Rok rządu Tuska na trzy plus, a młodzi popierają Konfederację. Żółta flaga dla koalicji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
MSZ na wojnie hybrydowej z Rosją. Kto prowadzi walkę z dezinformacją
Polityka
Sikorski pytany o polskich żołnierzy na Ukrainie mówi o „naszym obowiązku w NATO”
Polityka
Partia Razem zakończyła postępowanie dyscyplinarne ws. Pauliny Matysiak. Jest decyzja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sondaż: Wyborcy PiS murem za Mateuszem Morawieckim. Rządy Donalda Tuska przekonały 3 proc. z nich