Czarny scenariusz dla OFE

Demontaż OFE rozpoczęła PO, ale jeśli odda władzę PiS, partia ta dokończy dzieła. Jej wyborcy byliby „za".

Publikacja: 25.08.2014 02:00

Czarny scenariusz dla OFE

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Elektorat PiS podziela niechęć szefostwa tej partii do otwartych funduszy emerytalnych. Taki wniosek można wyciągnąć z danych ZUS dotyczących tego, jakie osoby zdecydowały się zostać w OFE i dalej odkładać tam pieniądze.

W porównaniu z resztą Polski – średnio w całym kraju fundusze wybrało 15 proc. ubezpieczonych – mniej takich osób jest w rejonach biedniejszych, nie tylko na ścianie wschodniej, tam gdzie przewagę ma elektorat socjalny.

Na przykład w Łodzi, mimo że jest to bardzo duże miasto (a w takich zwolenników funduszy jest więcej), w OFE zdecydowało się pozostać zaledwie ok. 16 proc. osób. Popularność II filaru poniżej średniej odnotowano w Radomiu, Rzeszowie, Koszalinie, Elblągu, Słupsku, Płocku, Olsztynie. Najmniej osób, poniżej 10 proc., fundusze emerytalne wybrało w oddziale ZUS w Biłgoraju.

Także dane dotyczące wieku osób, które wybierały II filar, sugerują, że PiS, cieszące się dziś największym poparciem w sondażach, nie miałoby problemu z dalszym zmniejszaniem roli OFE. Starsze osoby nie są nimi zainteresowane. Może to dodatkowo wynikać z faktu, że rząd, wprowadzając zmiany w II filarze, przesądził, że na dziesięć lat przed emeryturą pieniądze z OFE nawet tych osób, które zdecydują się tam pozostać, i tak trafią do państwowego ubezpieczyciela. I to on będzie wypłacał wszystkim Polakom świadczenia. Dlatego starsze osoby mogły pomyśleć, że nie ma sensu wybierać OFE, skoro za kilka lat i tak obowiązkowo trafią do ZUS.

Za tym, że OFE zniknie, przemawiają też wypowiedzi ekspertów, którzy są kojarzeni z PiS. Na przykład prof. Leokadia Oręziak, zapraszana przez to ugrupowanie do debat na temat przyszłości systemu emerytalnego, jest zagorzałą przeciwniczką funduszy. Wydała nawet niedawno książkę „OFE. Katastrofa prywatyzacji emerytur w Polsce", w której domaga się ich całkowitej i natychmiastowej likwidacji.

Także główny ekonomista SKOK Janusz Szewczak uważa, że OFE zasługują na jak najszybszą likwidację. – To największy przekręt III RP polegający na cichej prywatyzacji sektora ubezpieczeń emerytalnych, prywatyzacji, która spowodowała pogłębienie procesu zadłużania państwa, przyniosła ogromne zyski zagranicznym podmiotom finansowym i nie zagwarantowała przyzwoitych emerytur – mówił Szewczak w czasie ubiegłorocznej debaty nad systemem emerytalnym zorganizowanej przez PiS.

– Partia Jarosława Kaczyńskiego nie będzie miała żadnych problemów, by nawet zlikwidować OFE. Jej elektorat nie będzie umierał za fundusze – uważa Bartłomiej Biskup, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Dodaje, że akurat w tej sprawie prezes PiS może podziękować premierowi Donaldowi Tuskowi. – Gdyby robił to sam, mógłby zostać okrzyknięty politykiem antyrynkowym. Skoro proces likwidacji OFE rozpoczęła Platforma Obywatelska, będzie mu łatwiej – mówi „Rz" Biskup.

Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego, uważa, że żadne z ugrupowań oprócz PO nie będzie mieć oporów przed likwidacją funduszy emerytalnych. Wskazuje, że w takiej sytuacji to partia Donalda Tuska, gdyby znalazła się w opozycji, mogłaby się stać nieoczekiwanym ich obrońcą. – Platforma mogłaby wtedy przekonywać, że dała ludziom wybór, ?a władza chce go im odebrać – uważa Flis.

Polityka
Nawrocki zdecydował. Przedstawił „obywatelską rzeczniczkę obywatelskiego kandydata”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Adrian Zandberg kandydatem na prezydenta? Paulina Matysiak: Na pewno jest kandydatem na kandydata
Polityka
Donald Tusk życzy zdrowia politykom PiS. W tle sprawa Marcina Romanowskiego
Polityka
Donald Tusk podsumował pierwszy rok rządu. „Wiemy, jakie są priorytety”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Sondaż: Jak wielu Polaków jest rozczarowanych Donaldem Tuskiem?