Struzik wygrał z fiskusem

Na uchwalenie nowej ustawy o janosikowym zostało już tylko kilka dni. Ale prace nad nią utknęły w Sejmie.

Publikacja: 30.09.2014 02:00

Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik

Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Mazowsze nie musi płacić czterech zaległych rat janosikowego – orzekł wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Stwierdził również, że wymiar janosikowego nie może przekraczać 30 proc. dochodów, bo 70 proc. dochodów jest potrzebne samorządowi na realizację zadań. To orzeczenie stawia pod znakiem zapytania projekt Ministerstwa Finansów, które proponowało, by janosikowe nie przekraczało 35 proc. dochodów województwa.

– Wygraliśmy, cieszymy się – nie ukrywa radości Piotr Zgorzelski, poseł PSL, szef sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i bliski współpracownik Adama Struzika. ?– To wielkie moralne zwycięstwo samorządu nad fiskalizmem władz centralnych.

I rzeczywiście jest to wielkie zwycięstwo, bo resort finansów – jeśli nie odwoła się od wczorajszego wyroku do NSA – będzie musiał oddać Mazowszu 220 mln zł.

Sejmik może triumfować także z tego powodu, że w kwietniu tego roku resort finansów nasłał na sejmik mazowiecki komornika, który zajął konta i wyegzekwował zaległości podatkowe z ubiegłego roku. Według WSA nie powinien był tego robić.

– Już wystąpiliśmy o zwrot tych pieniędzy, a być może będziemy się starali też o zwrot większej kwoty, powyżej 30 proc. naszych dochodów – mówił tuż po ogłoszeniu wyroku Adam Struzik i tłumaczył, że w ubiegłym roku janosikowe pochłonęło aż 48 proc. dochodów Mazowsza.

Resort finansów będzie musiał oddać Mazowszu aż 220 mln zł janosikowego

Struzik i Zgorzelski rozmawiali wczoraj, już po werdykcie WSA, z ministrem finansów Mateuszem Szczurkiem i przekonywali go, że nowa ustawa o janosikowym musi być zgodna z konstytucją, a więc nie powinna być incydentalna (resort proponuje, by obowiązywała przez dwa lata), musi przewidywać redukcję podatku o połowę i zawierać postanowienie, że janosikowe nie może pochłonąć więcej niż 25 proc. dochodów samorządu.

Takie zasady sprawiłyby, że województwa, które są beneficjentami tego podatku, dostałyby o połowę mniej pieniędzy z tytułu janosikowego niż obecnie. Poseł Zgorzelski twierdzi jednak, że nikt nie musi na tym stracić.

– Ubytek w systemie powinien być uzupełniony przez budżet państwa, w końcu to na rządzie spoczywa obowiązek wyrównywania szans rozwojowych poszczególnych regionów, a nie na Mazowszu – mówi „Rz" Zgorzelski.

Dodaje też, że województwa ze ściany wschodniej dostają dwuipółkrotnie większe pieniądze z Unii Europejskiej niż Mazowsze i to też trzeba mieć na względzie przy ocenianiu poziomu dochodów poszczególnych samorządów.

Na spotkaniu u ministra Szczurka była też mowa o powiatach, które zgłosiły poprawkę do ustawy o janosikowym, by nowe zasady naliczania tego podatku dotyczyły także samorządów powiatowych. Powiaty też chcą zmniejszenia tej daniny o połowę. Ale gdyby różnicę znowu miał wyrównywać budżet, to musiałby wydać na to kolejne 350 mln zł.

– Bez wątpienia w tej sprawie konieczna będzie decyzja polityczna podjęta w gronie koalicyjnym – stwierdza Zgorzelski.

Tak czy inaczej, do 15 października samorządy powinny znać wszystkie wskaźniki do sporządzenia własnych uchwał budżetowych, w tym np. wysokość dochodu z tytułu janosikowego, a ciągle obowiązuje stara, niekonstytucyjna już ustawa o podatku solidarnościowym, która musi być zmieniona, bo inaczej w przyszłym roku przestanie w ogóle obowiązywać. Na nową ustawę na razie się nie zanosi, bo prace w Sejmie utknęły.

Mazowsze nie musi płacić czterech zaległych rat janosikowego – orzekł wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Stwierdził również, że wymiar janosikowego nie może przekraczać 30 proc. dochodów, bo 70 proc. dochodów jest potrzebne samorządowi na realizację zadań. To orzeczenie stawia pod znakiem zapytania projekt Ministerstwa Finansów, które proponowało, by janosikowe nie przekraczało 35 proc. dochodów województwa.

– Wygraliśmy, cieszymy się – nie ukrywa radości Piotr Zgorzelski, poseł PSL, szef sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i bliski współpracownik Adama Struzika. ?– To wielkie moralne zwycięstwo samorządu nad fiskalizmem władz centralnych.

Pozostało 82% artykułu
Polityka
Magdalena Biejat kandydatką Lewicy. „Dziewczyna z sąsiedztwa”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Polityka
Lewica wybrała swoją kandydatkę na prezydenta
Polityka
Czarne chmury nad ministrem Wieczorkiem. Nawet wniosek PiS niewiele może już zmienić
Polityka
Sondaż: Jak zmieniło się zdanie Polaków o Nawrockim, gdy został kandydatem PiS?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni