Nieefektywne rządowe programy

NIK znalazła nieprawidłowości m.in. w realizacji kredytów dla studentów i wsparcia budownictwa socjalnego.

Aktualizacja: 14.10.2015 20:47 Publikacja: 13.10.2015 20:54

Według kontroli NIK BGK zbyt rzadko kontrolował kredyty studenckie

Według kontroli NIK BGK zbyt rzadko kontrolował kredyty studenckie

Foto: Fotorzepa, Bartek Sadowski

Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę trzy rządowe programy pomocowe, których realizację powierzono państwowemu Bankowi Gospodarstwa Krajowego. „NIK oceniła pozytywnie, mimo stwierdzonych nieprawidłowości, przygotowanie organizacyjne i merytoryczne BGK do wdrażania programów rządowych" – czytamy w informacji o wynikach kontroli.

Jakie nieprawidłowości znaleźli kontrolerzy? NIK co prawda nie ma uwag do wydawania środków z programu pożyczek i kredytów studenckich, ale negatywnie ocenia efektywność tego programu.

Kredyty studenckie zostały wprowadzone w 1998 r. Udzielane są przez banki komercyjne, ale państwo dopłaca do ich oprocentowania. I to państwo – za pośrednictwem BGK – powinno sprawować nadzór nad pieniędzmi.

NIK zauważa jednak, że „BGK nie otrzymał dokumentacji składanej przez studentów i nie uczestniczył w rozpatrywaniu wniosków". Poza kontrolą BGK pozostawały też umorzenia studenckich kredytów. W ciągu trzech lat BGK przeprowadził tylko jedną taką kontrolę. Wśród ponad 2,5 tys. zredukowanych kredytów zdecydowana większość to były umorzenia częściowe (20 proc.) dla najlepszych absolwentów uczelni. Niespełna 400 osobom umorzono kredyty w całości ze względu na trudną sytuację materialną. Między 2011 a 2013 r. udzielono ponad 40 tys. kredytów studenckich, a dopłaty do oprocentowania kosztowały państwo 227 ml zł. Kontrolerzy wskazują, że z roku na rok liczba studentów składających wnioski o kredyty malała – z 17,5 tys. w roku akademickim 2010/2011 do 10,4 tys. w roku 2013/2014.

NIK wytyka Ministerstwu Nauki i Szkolnictwa Wyższego, że nie analizowało, skąd się bierze malejąca liczba wniosków. Resort przekonuje, że to efekt niżu demograficznego, który dotarł na uczelnie.

Kontrolerzy odkryli, że BGK w ogóle nie opracował procedur udzielania pożyczek studenckich z pieniędzy budżetowych „ponieważ – z uwagi na złą sytuację finansów publicznych – w ogóle nie zabezpieczono na nie środków".

Oceniając realizację programu budownictwa socjalnego, NIK ustalił, że dochodziło do tego, że środki przeznaczane na ten cel nie były wydawane w całości. W 2011 r. podpisano niespełna 70 proc. planowanych umów, a w 2012 r. – 65 proc. Z ankiet skierowanych do gmin i powiatów wynika, że główną przyczyną niewielkiej popularności tego programu było niskie wsparcie z budżetu państwa.

Zdaniem NIK zainteresowanie inwestorów jest ograniczone ze względu na stosowaną przez BGK formę wypłaty środków. Wbrew zapisom ustawy bank wypłacał inwestorom pieniądze dopiero po zakończeniu inwestycji. „Oznaczało to konieczność pokrycia ze środków własnych 100 proc. wartości inwestycji do czasu wypłaty przez BGK refundacji" – wyjaśnia NIK. Z kontrolerami zgadza się w tej kwestii Ministerstwo Infrastruktury.

Na kredyty technologiczne wspierane środkami europejskimi BGK wydał nawet więcej, niż planowano. W latach 2011–2013 poszło na ten cel niemal 970 mln zamiast 950 mln. Zdaniem NIK to dowód na duże zainteresowanie przedsiębiorców taką formą wsparcia. Kontrolerzy zwracają jednak uwagę, że system wyboru projektów wcale nie promował rozwiązań najbardziej innowacyjnych. NIK negatywnie ocenił zarządzanie czasowo niewykorzystanymi środkami Funduszu Kredytu Technologicznego. Minister gospodarki nie założył lokat, a BGK nie przekazało wolnej gotówki w zarządzanie resortowi finansów. Łączne straty są szacowane na ponad 2 mln zł.

Polityka
Co z odpartyjnieniem spółek Skarbu Państwa? Niepewny los flagowego projektu Szymona Hołowni?
Polityka
Alkohol wyjedzie ze stacji paliw? Ministerstwo Zdrowia pracuje nad zmianami
Polityka
Powstaje nowa partia polityczna. Zakłada ją polityk z dużym doświadczeniem
Polityka
Klątwa Romana Giertycha. Dymisje prokuratorów zajmujących się Polnordem
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Polityka
Dlaczego PSL nie chce szybszych rozwodów? Posłanka Urszula Nowogórska: My takim światopoglądem się przedstawiamy