Aktualizacja: 28.08.2017 16:51 Publikacja: 27.08.2017 18:29
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Rzeczpospolita: Za trzy tygodnie na Białorusi rozpoczynają się wspólne rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe Zapad. Zdaniem ekspertów największe tego typu ćwiczenia od zakończenia zimnej wojny. Jaka jest reakcja NATO?
Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO: Śledzimy uważnie przygotowania do nich. To wpisuje się w pewną obserwowaną od kilku lat tendencję. Rosja zwiększa swoje zdolności wojskowe, co oznacza więcej manewrów i większą ich skalę. Jednocześnie prowadzi agresywną politykę, czego przejawem jest napaść na Ukrainę, a także incydenty wojskowe wymierzone w NATO. Wszystko to miało swój udział w polityce adaptacji NATO, którą obserwujemy przez ostatnie lata. Mamy do czynienia z największym wzmocnieniem wspólnej obrony od końca zimnej wojny. Zwiększyliśmy gotowość naszych sił, trzykrotnie, zwiększyliśmy liczebność sił NATO, stworzyliśmy osiem małych dowództw w krajach wschodnich, stworzyliśmy tzw. szpicę sił szybkiego reagowania, wysłaliśmy grupy bojowe do Polski i trzech państw bałtyckich oraz wzmocniliśmy naszą obecność w Rumunii i na południowym wschodzie NATO. To nie jest lustrzane odbicie działań Rosji: nie odpowiadamy dodatkowym żołnierzem na dodatkowego żołnierza, akcją na akcję czy ćwiczeniami na ćwiczenia. Adaptujemy się po prostu do tego, co widzimy po stronie rosyjskiej.
Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie wspominają w ogóle o gwarancjach wynikających z art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego o kolektywnej obronie. To jest sygnał mocno alarmowy – mówi „Rzeczpospolitej” generał Mirosław Różański.
„Donald Tusk powierzył prezesowi inPostu Rafałowi Brzosce przygotowanie rekomendacji dotyczących deregulacji w gospodarce. Jak Pani/Pan to ocenia?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
- Po tej rozmowie mogę już bez uśmiechu spokojnie powiedzieć: głęboko wierzę, że Fort Trump naprawdę powstanie w naszym kraju - powiedział po spotkaniu z sekretarzem obrony USA Petem Hegsethem prezydent Andrzej Duda. Mówił, że spokojnie patrzy na postępowanie Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy.
Czy wydarzenia międzynarodowe mogą wpłynąć na kampanię prezydencką w Polsce? Jakie strategie polityczne stosują wobec nich Donald Tusk i inni liderzy? Dlaczego na prawicy robi się coraz większy tłok i czy Marian Banaś rzeczywiście rozważa start w wyborach? W najnowszym odcinku „Politycznych Michałków” Michał Kolanko i Michał Płociński analizują najgorętsze wydarzenia polityczne ostatniego tygodnia.
„Jawne, czasem wręcz entuzjastyczne wspieranie przez niektórych polskich polityków prorosyjskich tendencji w Europie i na świecie uderza wprost w polską rację stanu i nasze bezpieczeństwo” – napisał w serwisie X premier Donald Tusk.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę.
Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie wspominają w ogóle o gwarancjach wynikających z art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego o kolektywnej obronie. To jest sygnał mocno alarmowy – mówi „Rzeczpospolitej” generał Mirosław Różański.
Węgry zablokowały otwarcie negocjacji Ukrainy z Unią Europejską - informuje RMF FM, powołując się na unijnych dyplomatów. Chodzi o list z warunkami otwarcia rozmów, który polska prezydencja planowała wysłać do Kijowa. Tekst pisma uzyskał poparcie wszystkich krajów UE oprócz Węgier. Tymczasem w tej sprawie potrzebna jest decyzja jednomyślna.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Donald Trump zapewnił, że Ukraina będzie stroną rozmów pokojowych z Rosją, które inicjują Stany Zjednoczone.
„Donald Tusk powierzył prezesowi inPostu Rafałowi Brzosce przygotowanie rekomendacji dotyczących deregulacji w gospodarce. Jak Pani/Pan to ocenia?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
- Po tej rozmowie mogę już bez uśmiechu spokojnie powiedzieć: głęboko wierzę, że Fort Trump naprawdę powstanie w naszym kraju - powiedział po spotkaniu z sekretarzem obrony USA Petem Hegsethem prezydent Andrzej Duda. Mówił, że spokojnie patrzy na postępowanie Donalda Trumpa w sprawie Ukrainy.
Wiceprezydent USA J.D. Vance i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odbyli spotkanie na tegorocznej konferencji bezpieczeństwa w Monachium.
Ukraińskie elity za pewnik przyjmują zawieszenie broni w połowie roku. Czy jednak Polska powinna żyrować układ korzystny dla mocarstw, bo zdejmujący im z barków jeden kłopot, ale już nie tak korzystny dla państw średnich i małych? Powinniśmy być gotowi na wywrócenie stolika, jeśli rozmowy pójdą za daleko – mówi „Rzeczpospolitej” Bartosz Cichocki, były ambasador RP w Kijowie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas