[i][b]Odpowiada Anna Welsyng, radca prawny i doradca podatkowy:[/b][/i]

[b]Nie.[/b] Organy podatkowe uważają, że ulga obejmuje tylko wydatki na zabiegi rehabilitacyjne, a nie na badania, np. analityczne, i konsultacje medyczne. Niewątpliwie mają one wpływ na zdrowie pacjenta, nie są jednak zabiegami leczniczo-rehabilitacyjnymi.

Potwierdzają to również sądy (np. [b]wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach z 29 stycznia 2009 r., sygn. I SA/Ke 462/08)[/b]. Z braku definicji ustawowych urzędy posługują się słownikowymi, z których wynika, że rehabilitacja to „przywrócenie choremu aktywności na skutek wyleczenia lub przez fizyczne i psychiczne przystosowanie go do zmienionych warunków życia”. Z kolei zabieg to „czynność lub zespół czynności zapobiegających skutkom choroby (np. masaże, naświetlenia itp.)”. Dlatego [b]zdaniem fiskusa wydatki na wykonanie np. okresowych badań lekarskich nie mieszczą się w pojęciu zabiegów rehabilitacyjnych[/b] (tak np. w [b]interpretacji Pierwszego Urzędu Skarbowego w Poznaniu z 9 marca 2007 r., nr PD-2/415-15/07[/b]).

Warto jednak pamiętać, że zarówno organy podatkowe, jak i sądy są w praktyce związane dokumentacją medyczną. Jeżeli lekarz wystawi zaświadczenie, że specjalistyczne badanie jest elementem rehabilitacji i miało na celu ustalenie właściwej strategii rehabilitacji, to istnieje możliwość odliczenia wydatków. Tak też wynika z [b]interpretacji Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 8 września 2008 r. (nr ITPB2/415W-45/08/RS)[/b], która zgodziła się uznać zabieg neurochirurgiczny za zabieg rehabilitacyjny, jeżeli taką kwalifikację potwierdzi lekarz specjalista.