Tak wynika z interpretacji Izby Skarbowej w Warszawie z 18 grudnia 2009 r. [b](nr IPPB2/415-632/09-4/MK1)[/b].

Z pytaniem wystąpił dziennikarz, który za napisaną książkę otrzymał nagrodę artystyczną. Ufundowało ją miasto. Książka nie była związana z pracą wnioskodawcy. Poinformował on, że przy wypłacie nagrody nie został pobrany żaden podatek. Zdaniem podatnika musi on odprowadzić do urzędu skarbowego zryczałtowany PIT w wysokości 10 proc. otrzymanej kwoty.

Izba skarbowa nie zgodziła się z tym stanowiskiem. Jej zdaniem w opisanej sytuacji nie stosuje się art. 30 ust. 1 pkt 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80474]ustawy o PIT[/link], w myśl którego od dochodów z tytułu wygranych w konkursach, grach i zakładach wzajemnych lub nagród związanych ze sprzedażą premiową pobiera się zryczałtowany podatek w wysokości 10 proc. wygranej lub nagrody. To dlatego, że wnioskodawca otrzymał nagrodę za napisanie książki, a nie udział w konkursie. Podatnik nie skorzysta także ze zwolnienia zawartego w art. 21 ust. 1 pkt 68 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=80474]ustawy o PIT[/link]. Dotyczy ono bowiem konkursów i gier organizowanych i emitowanych przez środki masowego przekazu oraz konkursów z dziedziny nauki, kultury, sztuki, dziennikarstwa i sportu, a także nagród związanych ze sprzedażą premiową. Otrzymaną kwotę trzeba więc dodać do innych dochodów opodatkowanych według skali.