Od 23 października obowiązują nowe zasady dziedziczenia. Pozwalają swobodnie dysponować swoim majątkiem. Po spełnieniu pewnych formalności można też uniknąć zapłaty podatku.
Przypomnijmy, że wcześniej prawo spadkowe nie pozwalało na bezpośrednie przekazanie danej rzeczy, np. mieszkania lub samochodu, wybranej osobie. Cały majątek nabywali wspólnie ustawowi spadkobiercy. Można wprawdzie było zastosować tzw. zapis zwykły, ale to tylko zobowiązywało spadkobierców do przekazania zapisanej rzeczy wskazanym osobom, co kończyło się często wieloletnimi sporami sądowymi.
Prosta procedura
Teraz jest prościej: jeśli chcemy, aby willę nad morzem odziedziczył akurat syn, dokonujemy u notariusza zapisu windykacyjnego. Po naszej śmierci to on stanie się jej właścicielem. Jak pisaliśmy w „Rz" z 8 listopada, nowa forma dziedziczenia cieszy się już dużą popularnością.
Jakie zapisobierca ma obowiązki wobec fiskusa? Podobne jak przy dziedziczeniu w zwykłym trybie. Mówi o tym ustawa z 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn (zmieniona ostatnio przepisami wprowadzającymi właśnie zapis windykacyjny). Najważniejsze jest to, że spadek dla najbliższych, czyli tzw. zerowej grupy podatkowej (małżonka, dzieci, wnuków, rodzeństwa, rodziców, dziadków, pasierba, ojczyma i macochy) jest zwolniony z daniny. Bez względu na to, co zostanie przekazane.
Pamiętaj o terminie
Jeśli jednak wartość spadku przekracza 9637 zł, musi być zgłoszony do urzędu skarbowego. Kiedy należy to zrobić? Sześć miesięcy od powstania obowiązku podatkowego, który zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 2b ustawy o podatku od spadków i darowizn następuje z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia sądu stwierdzającego nabycie spadku, postanowienia częściowego stwierdzającego nabycie przedmiotu zapisu windykacyjnego lub zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia.