Minął już rok, od kiedy spółki komandytowo-akcyjne (SKA) zostały włączone w poczet podatników podatku dochodowego od osób prawnych. Konsekwencją tego jest prawie dwukrotny wzrost obciążeń podatkowych dla tej formy prowadzenia działalności. Do końca 2013 r. SKA z jednej strony była całkowicie transparentna podatkowo, z drugiej natomiast była podmiotem zdolnym do emisji akcji. To sprawiało, że była popularnym narzędziem optymalizacji podatkowej, również przy wykorzystywaniu funduszy inwestycyjnych zamkniętych (FIZ).
Danina na dwóch poziomach
1 stycznia 2014 r. SKA na skutek nowelizacji ustawy o CIT stała się podatnikiem podatku dochodowego od osób prawnych. W konsekwencji sama spółka płaci obecnie 19-proc. CIT. Jednocześnie 19-proc. zryczałtowanym podatkiem objęta jest wypłata zysku ze spółki jej wspólnikom – analogicznie jak w przypadku spółek z o.o. czy akcyjnych. Oznacza to, że zysk akcjonariusza będącego osobą fizyczną jest opodatkowany podwójnie. Pierwszy raz na poziomie samej spółki (19 proc. CIT od wyniku podatkowego), drugi raz na poziomie wspólnika (19-proc. podatek od dywidend).
Nowelizacja spowodowała konieczność poszukiwania rozwiązań, które z jednej strony umożliwiłyby zachowanie transparentności z punktu widzenia podatku dochodowego (podatek płacą wspólnicy, a nie spółka), a z drugiej pozwalałyby na emisję papierów wartościowych, które mogłyby zostać objęte przez FIZ.
Chwilowe rozwiązanie
Dobrym rozwiązaniem było założenie SKA z przedłużonym rokiem podatkowym. Do końca września 2015 r., dzięki przesunięciu roku obrotowego, do SKA mają zastosowanie regulacje podatkowe sprzed nowelizacji. Oznacza to opodatkowanie zysku akcjonariusza będącego osobą fizyczną dopiero w momencie wypłaty dywidendy. W związku z tym, jeśli akcjonariusz postanowi wypłacić dywidendę, to będzie ona podlegała opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych według stawki 19 proc. Dzięki takiemu rozwiązaniu podatnicy zyskują więcej czasu na wypracowanie rozwiązań optymalizacyjnych, gdyż rozwiązanie to jest tymczasowe.
Podobna struktura działa w Luksemburgu
Z pomocą polskim podatnikom przychodzi Luksemburg, który w lipcu 2013 r. wprowadził nowy rodzaj spółki osobowej nieposiadającej osobowości prawnej (Societe en Commandite Speciale, w skrócie SCSp). Do najważniejszych cech tej formy należy w skrócie zaliczyć: