Nie będzie podatku, gdy sprzedasz za cenę nabycia albo ze stratą. Ten bowiem nowy podatek zapłacą tylko ci, którzy na sprzedaży zarobią. Także on nie będzie wchodził w rachubę, jeśli od końca roku, w którym nabyłeś plac, domek rekreacyjny itd., do czasu sprzedaży minie 5 lat (str. II).
Dochodem obciążonym 19-procentowym podatkiem jest w odniesieniu do nieruchomości i praw nabytych po 1 stycznia 2007 r. różnica między przychodem, tj. ceną pomniejszoną o koszty transakcji (jeśli poniósł je sprzedający), a udokumentowanymi wydatkami na kupno lub na wytworzenie (wybudowanie) i nakładami poczynionymi w czasie posiadania nieruchomości, gruntu itd.
Chodzi jednak tylko o nakłady, które powiększają ich wartość, i to potwierdzone fakturą VAT. Nie warto więc przetrzymywać faktur VAT za materiały i usługi związane ze zwykłym odświeżeniem lokum, a nawet remontem. Warto, z myślą o ewentualnych przyszłych rozliczeniach w razie sprzedaży, zachować faktury dokumentujące wydatki związane z wymianą drzwi czy okien na lepsze, z przebudową wnętrza, tynkowaniem czy ociepleniem domu itp.
Koszty nabycia lub koszty wytworzenia będą dla celów rozliczeń w związku z ich sprzedażą czy inną formą odpłatnego zbycia corocznie waloryzowane. Waloryzacja ma odpowiadać wskaźnikowi wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych.
Oddawać się będzie fiskusowi zawsze 19 proc. dochodu. W praktyce z reguły jest to znacznie mniej niż według starych przepisów (inaczej w przypadku dóbr uzyskanych w drodze spadku i darowizny, o czym dalej).