Warunkiem koniecznym było wykazanie tych wydatków w zeznaniu podatkowym. Zeznanie powinno być złożone najpóźniej za 2001 r., nawet jeśli podatnik nie uzyskał w danym roku żadnych przychodów.
Tak uznał dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie w interpretacji indywidualnej (nr IPPB2/415-458/08-2/MK) dotyczącej ulgi budowlanej oraz możliwości skorygowania deklaracji za lata 2000 – 2005. Z wnioskiem o interpretację zwróciła się kobieta, która w 2000 r. zawarła umowę wymiany z deweloperem. Umowa stanowiła, że kobieta nabywa prawo do mieszkania w zamian za grunt, na którym wybudowano blok. Dawało jej to prawo do ulgi budowlanej. Wnioskodawczyni nie uzyskiwała jednak w latach 2000 – 2004 żadnych dochodów. Nie składała więc zeznań podatkowych, nie wykazywała też kwot do odliczeń. Trwało to do 2005 r. Wtedy zaczęła zarabiać.
Przepisy ustawy o PIT stanowiły wcześniej, że podatnicy mogą odliczać wydatki na własne potrzeby mieszkaniowe. Mimo ich uchylenia mogą nadal z tej ulgi korzystać w ramach praw nabytych. Jeśli więc w poprzednich latach podatnik nie uzyskiwał dochodów i nie miał od czego odliczać ulgi, może wciąż dokonywać tych odliczeń.
Samo poniesienie wydatków nie wystarcza jednak, by skorzystać z odliczania od podatku w latach następnych. Wnioskodawczyni musiała bowiem wykazać je w zeznaniu podatkowym najpóźniej za 2001 rok, nawet jeśli nie uzyskała w tym roku żadnych przychodów. Nie zrobiła tego, więc straciła bezpowrotnie prawo do ulgi.
Izba skarbowa zwróciła uwagę, że kobiecie nie przysługuje prawo do korekty deklaracji, gdyż nigdy jej nie złożyła. Korekta ma na celu poprawienie błędów oraz ponowne, poprawne wypełnienie formularza. Nie jest to możliwe, jeśli formularza nie było.