Po śmierci ojca czytelniczki, zmarłego w styczniu 2009 r., okazało się, że oboje rodzice pozostawili testamenty. Matka, która nie żyje od 1999 r., w testamencie sporządzonym w 1994 r. zapisała jej mieszkanie. Ojciec w swoim testamencie przekazał majątek czytelniczce, jej bratu i bratanicy w równych częściach. W księdze wieczystej mieszkania figurowała matka jako właścicielka, choć z aktu notarialnego wynika, że rodzice nabyli to mieszkanie z majątku wspólnego. Otwarcie i ogłoszenie tych testamentów nastąpiło 31 marca 2009 r. Czytelniczka pyta, czy i jaki podatek spadkowy zapłaci od tego mieszkania. Po śmierci matki żadne formalności spadkowe nie były załatwiane.
Od 1 stycznia 2007 r. zmieniły się przepisy normujące podatek od spadków i darowizn. Od tego dnia obowiązuje całkowite zwolnienie z tego podatku obejmujące spadki i darowizny między najbliższymi krewnymi: dziećmi, rodzicami, dziadkami, wnukami, prawnukami i rodzeństwem. O tym, czy do spadku mają zastosowanie stare czy nowe przepisy, decyduje data śmierci spadkodawcy.
Oznacza to, że wartość spadku pozostawionego przez ojca, który zmarł w 2009 r., objęta jest tym zwolnieniem. Jego warunek to zgłoszenie przez spadkobierców na formularzu SD-Z2 nabycia spadku w urzędzie skarbowym. Spadkobiercy mają na to sześć miesięcy, licząc od uprawomocnienia się postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku albo od zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia sporządzonego przez notariusza (akty te są rejestrowane niezwłocznie po ich sporządzeniu).
Z kolei wartość spadku pozostawionego przez zmarłą w 1994 r. matkę czytelniczki opodatkowana jest wedle starych przepisów. Oznacza to m. in., że w ciągu miesiąca od uprawomocnienia się postanowienia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku albo od zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia trzeba złożyć zeznanie obejmujące dobra wchodzące w jego skład.
W tym wypadku, skoro mieszkanie należało do majątku wspólnego rodziców czytelniczki, mogła ona nabyć na mocy testamentu matki tylko udział w nim wynoszący 1/2. Udział wynoszący 1/2 po śmierci kobiety pozostał przy mężu, a po jego śmierci został odziedziczony przez spadkobierców wyznaczonych w jego testamencie. W tej chwili do czytelniczki należy udział wynoszący 4/6 (po 1/6 przypada na brata i bratanicę).