Roczne rozliczenie PIT: Najbogatsi nie skorzystają z ulgi na jedynaka

Ulga na trzecie i czwarte dziecko wzrośnie – proponuje rząd w drugim podejściu do projektu nowelizacji ustawy

Publikacja: 04.07.2012 08:30

Roczne rozliczenie PIT: Najbogatsi nie skorzystają z ulgi na jedynaka

Foto: Fotorzepa, Monika Zielska Monika Zielska

Jeszcze w swoim expose premier Donald Tusk zapowiedział ograniczenie ulgi na dzieci dla najlepiej zarabiających. Nie było jednak jasne, od jakiego progu rocznych dochodów rodziców należy zastosować ograniczenia. Gdy jeszcze w ubiegłym tygodniu Ministerstwo Finansów proponowało, by ten próg wynosił 85 528 zł, premier zaprotestował. Wczoraj, po poprawkach, projekt został przyjęty.

Według ostatecznej wersji prawo do ulgi stracą rodzice będący w związku małżeńskim i osoby samotnie wychowujące jedno dziecko, których dochód roczny przekroczy 112 tys. zł. Nie będą nią objęci również rodzice wychowujący jedno dziecko, którzy nie są w związku małżeńskim, a dochód roczny każdego z nich przekroczy 56 tys. zł.

Proponowane nowe przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych zakładają, że ulga na trzecie dziecko wzrośnie o połowę – z dzisiejszych 1112, 04 zł do 1668,12 zł. Ulga na czwarte i kolejne dzieci ma wynosić 2224,08 zł, a więc będzie dwukrotnie większa niż dziś. Dla rodziców wychowujących dwójkę dzieci obowiązujące dziś ulgi pozostaną bez zmian.

W tym samym projekcie rząd chce znieść ulgę na korzystanie z Internetu. Dziś pozwala   odliczyć od podstawy opodatkowania wydatków na korzystanie z sieci do kwoty 760 zł rocznie. Rząd uzasadnia tę zmianę znacznym spadkiem cen za usługi dostępu do Internetu, co sprawia, że ulga traci swój ekonomiczny efekt.

W projekcie znalazło się też ograniczenie korzystnego rozliczania twórców (w tym artystów, dziennikarzy, naukowców czy wynalazców). Będą oni nadal korzystać z 50-proc. kosztów uzyskania przychodu, ale w kwocie nie większej niż 42 764 zł rocznie. Ministerstwo Finansów szacuje, że mniej korzystne rozliczenia dotknęłyby ok. 17 tys. najbogatszych twórców.

– Internet w ostatnich latach się upowszechnił i nie trzeba go  promować, ale z przyrostem naturalnym mamy problemy. Dlatego zmiany idą w dobrym kierunku – ocenia Irena Ożóg, doradca podatkowy, była wiceminister finansów. Zauważa  jednak, że podatkowym zachętom do rodzenia dzieci powinny też towarzyszyć zmiany w innych  dziedzinach prawa. – Być może należałoby obniżyć składkę ZUS dla pracownicy wychowującej dziecko oraz zapewnić jej elastyczny czas pracy – proponuje Ożóg.

Rząd chce, aby zmiany weszły w życie 1 stycznia 2013 r., co wymaga uchwalenia i ogłoszenia ich przed końcem listopada br. Po raz pierwszy nowe zasady będzie można uwzględnić w rozliczeniu podatkowym za rok 2013, a więc na początku 2014 roku.

etap legislacyjny: projekt trafi do Sejmu

Jeszcze w swoim expose premier Donald Tusk zapowiedział ograniczenie ulgi na dzieci dla najlepiej zarabiających. Nie było jednak jasne, od jakiego progu rocznych dochodów rodziców należy zastosować ograniczenia. Gdy jeszcze w ubiegłym tygodniu Ministerstwo Finansów proponowało, by ten próg wynosił 85 528 zł, premier zaprotestował. Wczoraj, po poprawkach, projekt został przyjęty.

Według ostatecznej wersji prawo do ulgi stracą rodzice będący w związku małżeńskim i osoby samotnie wychowujące jedno dziecko, których dochód roczny przekroczy 112 tys. zł. Nie będą nią objęci również rodzice wychowujący jedno dziecko, którzy nie są w związku małżeńskim, a dochód roczny każdego z nich przekroczy 56 tys. zł.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów