Fiskus komplikuje rozliczenie rodzinnych darowizn. Stwierdził w interpretacji, że jeśli wsparcie zostało przekazane w kilku przelewach, to nie można zgłosić go jednorazowo.
Sprawa dotyczyła podatnika, który otrzymał od rodziców 210 tys. zł na zakup mieszkania. Darowizna nie została jednak przekazana jednorazowo, ale rozbita na 24 przelewy, z których pierwszy nastąpił 31 października 2018 r., a ostatni – 8 kwietnia 2019 r. 8 kwietnia br. wnioskodawca złożył w urzędzie skarbowym zgłoszenie o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych SD-Z2, ujmując w nim całą otrzymaną kwotę, czyli 210 tys. zł. Dotrzymał więc ustawowego terminu.
Mimo to 13 maja otrzymał wezwanie z urzędu w celu złożenia korekty SD-Z2. Urzędnik polecił mu, by skorygował kwotę zgłoszenia z 210 tys. zł na 10 tys. zł (tyle wyniósł ostatni przelew) oraz by każdy poprzedni przelew zgłosił odrębnie. Zażądał też podatku od kwot otrzymanych przed 12 listopada 2018 r., gdyż zostały zgłoszone po terminie.
Czytaj także: Podatek od darowizny: ważne intencje, nie numer konta - interpretacja podatkowa
Podatnik wystąpił o interpretację, by zapytać, czy mimo to jednorazowe zgłoszenie darowizny daje mu prawo do zwolnienia. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził, że nie. Przypomniał, że zgodnie z art. 9 ust. 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn, jeżeli nabywcą jest osoba zaliczona do I grupy podatkowej (m.in. syn), opodatkowaniu podlega kwota ponad 9637 zł. Dzieci mogą jednak uniknąć podatku na podstawie art. 4a tej ustawy, jeśli zgłoszą nabycie do urzędu skarbowego w terminie sześciu miesięcy.