Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 28.12.2019 20:00 Publikacja: 26.12.2019 23:01
Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak
W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej" Roman Polański uwspólnia doświadczenie swoje i swojej ofiary, zamykając ją ze sobą w jednym „my". My odpokutowaliśmy, bo my zgrzeszyliśmy – ja i to 13-letnie dziecko, które odurzyłem alkoholem i narkotykami, a potem zgwałciłem analnie. Nie dziwi mnie, że Polański powie absolutnie wszystko, żeby swoją zbrodnię zrelatywizować, zdziwiła mnie natomiast łatwość, z jaką robił to akurat w „Gazecie Wyborczej". Przeprowadzający wywiad Adam Michnik i Jarosław Kurski nie tylko nie zareagowali na takie zrównywanie sprawcy i ofiary, ale nawet sami podrzucili Polańskiemu kolejny „argument" – pozostałe kobiety zgłaszające się ze swoimi historiami mogą nie być wiarygodne. Zresztą czy sama Samantha jest wiarygodna?
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Lubił się wygłupiać, miał dar naśladowania, był spontaniczny. Tymczasem utrwalono w Polakach wizerunek Fryderyka...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas