Jan Komasa: „Boże ciało” wpisało się w amerykańskie dyskusje

W USA liberałowie, którzy zawsze głosowali na demokratów, zastanawiają się, dlaczego przegrali. Nagle próbują zrozumieć wyborców Trumpa, ich tradycyjną religijność, zacząć z nimi rozmawiać, a może i przyznać się do własnych religijnych tęsknot. W to wpisało się moje „Boże ciało" – mówi filmowiec Jan Komasa w przeddzień ogłoszenia nominacji do Oscara.

Publikacja: 10.01.2020 10:00

Maksymilian Rigamonti

Maksymilian Rigamonti

Foto: Forum

Plus Minus: Jak się czuje reżyser umieszczony na krótkiej liście kandydatów do nominacji oscarowej?

Na pewno wskazanie mnie przez polską Komisję Oscarową to gamechanger w moim życiu. Ja miałem szczęście – dane mi było przeżyć i sukcesy na festiwalach, i dobre wyniki frekwencyjne filmów. Ale to jest całkiem coś innego. Przez ostatnie dziesięć lat namaszczano do Oscara twórców uznanych, ich nazwiska brzmiały na świecie znajomo: Agnieszka Holland, Paweł Pawlikowski, Andrzej Wajda, Jerzy Skolimowski. Ja jestem kimś nowym. Może powstała chwilowo jakaś luka? Może nie było na kogo postawić? A ja przed czterdziestką mam sprostać wyzwaniu.

Pozostało 97% artykułu

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: AI. Czy Europa ma problem z konkurencyjnością?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Psy gończe”: Dużo gadania, mało emocji
Plus Minus
„Miasta marzeń”: Metropolia pełna kafelków
Plus Minus
„Kochany, najukochańszy”: Miłość nie potrzebuje odpowiedzi
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Masz się łasić. Mobbing w Polsce”: Mobbing narodowy