Irena Lasota: W USA dzień bez Covidu, ale pełen emocji

Mogłoby się wydawać, że takiego dnia nie będzie, dopóki ludzkość nie osiągnie odporności społecznej. (Moja przyjaciółka Maja, która wykłada immunologię, woli nie używać zwrotu „odporność stadna", który ma negatywną konotację, i obydwie przedkładamy zwrot „dystans fizyczny" nad „dystans społeczny"). Okazało się jednak, że 6 stycznia nikt w USA nie mówił o pandemii. Najpierw mówiono o wiecu, potem o marszu, potem o napadzie, wandalizmie, a potem usłyszeliśmy o zamachu stanu, próbie naruszenia porządku konstytucyjnego i na koniec o powstaniu.

Publikacja: 15.01.2021 18:00

Irena Lasota: W USA dzień bez Covidu, ale pełen emocji

Foto: AFP

Słowa są tu niezwykle ważne: nie tylko ze względu na to, jak oceniamy pierwszą środę nowego roku, Święto Trzech Króli 2021, ale również, jakie wybiorą prokuratorzy, by formułować akty oskarżenia. Od tego będzie zależało, czy sprawcy – w tym momencie ocenia się, że będzie ich do tysiąca – dostaną kary grzywny czy kilkadziesiąt lat więzienia.

Zarzuty mogą stawiać przede wszystkim władze miasta Waszyngton i władze federalne. A wśród oskarżonych mogą być przedstawiciele różnych warstw społecznych i ras. Panuje pogląd, że prezydenta Trumpa popierają czynnie przede wszystkim biali frustraci, których łączy wiara w teorie spiskowe, zwłaszcza te rozpuszczane przez QAnon. Na wiecu przed marszem na Kapitol dominowali rzeczywiście biali mężczyźni bez masek, Kapitol też szturmowali – na oko – biali mężczyźni w młodym lub średnim wieku, ale jedyną zabitą osobą wśród demonstrantów była 35-letnia kobieta, weteranka sił lotniczych; jednym z głównych organizatorów najazdu na Waszyngton jest 35-letni mieszkaniec Texasu Ali Alexander, identyfikujący się jako chrześcijanin, czarny i Arab, założyciel organizacji Stop the Steal (chodzi o „kradzież" głosów oddanych na Trumpa). W Nowym Jorku zatrzymano zaś Aarona Mostofskiego, syna sędziego i znanej osobistości w środowisku ortodoksyjnych Żydów, który jest oskarżony o odebranie siłą policjantowi tarczy i kamizelki kuloodpornej. Mostofsky ubrany był w skóry, tak jak i inny zatrzymany, mieszkaniec Arizony Jake Angeli.

Ciekawe, że media, zwłaszcza wizualne, przedstawiały przez pierwsze dni bardziej happeningowe sceny i postacie. Dopiero po kilku dniach zaczęto pokazywać prawdziwy horror zdobywania Kongresu, ludzi z łomami, gazem łzawiącym, którzy już nie wyglądali na wariatów, ale wykrzykiwali groźne hasła nie tylko pod adresem demokratów, ale i wiceprezydenta Mike'a Pence'a, którego tego dnia prezydent Trump nazwał „pussy", za nieodrzucenie wyników wyborów (czego Pence tak czy owak nie mógł zrobić).

Dopiero 12 stycznia FBI ujawniło, że atak na Kapitol był sprawnie zorganizowany, że organizatorzy dysponowali nowoczesnymi środkami porozumiewania się, że w różnych planach mowa była o broni palnej i materiałach wybuchowych, które zresztą znaleziono pod kwaterami obu partii. Groźba dla kongresmenów była jak najbardziej poważna, jednych ewakuowano, inni schronili się pod krzesłami i stołami. Tego samego dnia, ale później, Kongres zaakceptował – zgodnie z wymogami konstytucji – wynik wyborów i ogłosił już jak najbardziej oficjalnie zwycięstwo Joe Bidena.

FBI informuje również, że z posiadanych informacji wynika, że istnieje zagrożenie napadów ze strony zwolenników prezydenta Trumpa w Waszyngtonie i w stolicach stanowych bądź w dniu inauguracji nowego prezydenta – 20 stycznia – lub przed nią. Ameryka nie była nigdy w takim położeniu ani też nikt nigdy nie przewidział sytuacji, w której urzędujący prezydent nie akceptuje swojej przegranej w wyborach, a jego zwolennicy, podniecani od kilku lat jego słowami i wyznający krążące po internecie teorie spiskowe będą w obronie Ameryki rozbijali trzon jej demokracji.

Tohubohu, czyli chaos, zapanował w klasie politycznej. Demokraci w Kongresie, do których dołączają powoli republikanie, żądają, by wiceprezydent i gabinet zastosowali 25. poprawkę do konstytucji i odsunęli Trumpa od władzy. To żądanie brzmi jak szantaż i zostało odrzucone. Izba Reprezentantów sięga więc do impeachmentu i na argument, że nie przyniesie to odsunięcia Trumpa od władzy na ostatnie kilka dni, odpowiadają, że chodzi o ukaranie Trumpa i uniemożliwienie mu ponownego ubiegania się o prezydenturę w 2024 roku. Brzmi to jednocześnie paradoksalnie i koszmarnie: Trump popełnił zbrodnię, a lud jest na tyle ciemny, że może go ponownie wybrać w wolnych wyborach, więc my, świadoma elita, musimy temu zapobiec.

Słowa są tu niezwykle ważne: nie tylko ze względu na to, jak oceniamy pierwszą środę nowego roku, Święto Trzech Króli 2021, ale również, jakie wybiorą prokuratorzy, by formułować akty oskarżenia. Od tego będzie zależało, czy sprawcy – w tym momencie ocenia się, że będzie ich do tysiąca – dostaną kary grzywny czy kilkadziesiąt lat więzienia.

Zarzuty mogą stawiać przede wszystkim władze miasta Waszyngton i władze federalne. A wśród oskarżonych mogą być przedstawiciele różnych warstw społecznych i ras. Panuje pogląd, że prezydenta Trumpa popierają czynnie przede wszystkim biali frustraci, których łączy wiara w teorie spiskowe, zwłaszcza te rozpuszczane przez QAnon. Na wiecu przed marszem na Kapitol dominowali rzeczywiście biali mężczyźni bez masek, Kapitol też szturmowali – na oko – biali mężczyźni w młodym lub średnim wieku, ale jedyną zabitą osobą wśród demonstrantów była 35-letnia kobieta, weteranka sił lotniczych; jednym z głównych organizatorów najazdu na Waszyngton jest 35-letni mieszkaniec Texasu Ali Alexander, identyfikujący się jako chrześcijanin, czarny i Arab, założyciel organizacji Stop the Steal (chodzi o „kradzież" głosów oddanych na Trumpa). W Nowym Jorku zatrzymano zaś Aarona Mostofskiego, syna sędziego i znanej osobistości w środowisku ortodoksyjnych Żydów, który jest oskarżony o odebranie siłą policjantowi tarczy i kamizelki kuloodpornej. Mostofsky ubrany był w skóry, tak jak i inny zatrzymany, mieszkaniec Arizony Jake Angeli.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Adwentowe zwolnienie tempa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Plus Minus
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej": Złoto na palecie, czerń na płótnie
Plus Minus
„Indiana Jones and the Great Circle”: Indiana Jones wiecznie młody
Plus Minus
„Lekcja gry na pianinie”: Duchy zmarłych przodków
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Plus Minus
„Odwilż”: Handel ludźmi nad Odrą